Trump pochwalił się, że to on pierwszy „wysadził” rosyjskie gazociągi Nord Stream

Prezydent Donald Trump stwierdził, że mógłby wskazać osoby odpowiedzialne za wysadzenie gazociągów „Nord Stream” na Morzu Bałtyckim, ale sam uważa się za tego, kto jako pierwszy „wysadził” ten projekt – w sensie politycznym.

Takie oświadczenie amerykański lider wygłosił podczas rozmowy z prasą w Białym Domu.

Jeden z dziennikarzy zapytał Trumpa, czy zamierza przeprowadzić oficjalne śledztwo w sprawie sabotażu gazociągów.

W odpowiedzi prezydent zapewnił, że gdyby „zapytał odpowiednie osoby”, dowiedziałby się, kto za tym stoi – i to bez konieczności wydawania fortuny na dochodzenie.

„Myślę, że wielu już wie, kto to zrobił. Ale tak naprawdę to ja pierwszy wysadziłem ten projekt, ponieważ nie pozwoliłem na jego budowę. A kiedy przyszedł Biden, dał zielone światło. To bardzo ciekawe” – powiedział Trump.

Wcześniej informowano o wydaniu nakazu aresztowania wobec obywatela Ukrainy, Władimira Z., którego federalny prokurator generalny Niemiec Jens Rommel oskarża o udział w wysadzeniu gazociągów Nord Stream.

Z kolei The Washington Post podał, że w atak mógł być zamieszany były ukraiński oficer wywiadu Roman Czerwiński. Sam zainteresowany zaprzecza tym doniesieniom.