Ceny rosyjskiej ropy spadły do najniższego poziomu od dwóch lat – Bloomberg
Cena flagowej rosyjskiej ropy Urals spadła do najniższego poziomu od marca 2023 r., osiągając 36,61 dolara za baryłkę przy załadunku w czarnomorskim porcie Noworosyjsk.
Poinformował o tym Bloomberg.
Spadek następuje na kilka dni przed wejściem w życie nowych sankcji USA wobec rosyjskich firm Łukoil i Rosnieft, co będzie stanowić poważny cios finansowy dla rosji.
Podobną dynamikę cen odnotowano również przy eksporcie z portów nad Morzem Bałtyckim. Bloomberg zauważa, że takie obniżki zmniejszą wpływy do budżetu Kremla, które służą finansowaniu wojny przeciwko Ukrainie. Stany Zjednoczone wyznaczyły ostateczny termin 21 listopada na zakończenie współpracy z Łukoilem i Rosnieftem. W rezultacie niektóre rafinerie w Chinach, Indiach i Turcji już wstrzymują zakupy rosyjskiej ropy i poszukują alternatywnych dostawców. Po ogłoszeniu sankcji ropa Urals zaczęła być sprzedawana ze znacznymi zniżkami w porównaniu z innymi międzynarodowymi gatunkami ropy.
Akcje spółki Łukoil tanieją na moskiewskiej giełdzie czwarty tydzień z rzędu. To efekt amerykańskich sankcji oraz zerwanej umowy sprzedaży zagranicznych aktywów firmy.
Analitycy zauważają, że Łukoil stanął w obliczu niemal całkowitego paraliżu na rynkach zagranicznych. Według ekspertów rosyjska firma może stracić aktywa o wartości 14 mld euro po tym, jak Stany Zjednoczone zablokowały próbę zakupu Lukoil International przez szwajcarskiego tradera Gunvor.
Bułgaria wzmocniła ochronę rafinerii Łukoil przed możliwym przejęciem przez państwo.