Turcja, mimo apeli USA, nie zrezygnuje z gazu z rosji

Turcja będzie kontynuować zakup gazu z rosji, pomimo apeli ze strony USA o rezygnację z importu rosyjskich surowców energetycznych. Dywersyfikacja dostaw pozostaje kluczowym elementem strategii energetycznej, jednak kraj nie zamierza rezygnować z obowiązujących kontraktów.
Informuje o tym CNN TÜRK.
W trakcie negocjacji w USA pojawiły się propozycje zaprzestania korzystania z rosyjskiego gazu, jednak turecki minister energii Alparslan Bayraktar podkreślił, że takie decyzje są nie do przyjęcia. Priorytetem dla kraju jest nieprzerwane zaopatrzenie: „Nie możemy mówić naszym obywatelom, że skończył nam się gaz. Dla bezpieczeństwa dostaw musimy mieć dostęp do wszystkich źródeł bez wyjątków.”
Polityka dywersyfikacji jest realizowana od lat 90., a w ostatnich latach Turcja zwiększyła moce terminali LNG z 30 do 160 milionów metrów sześciennych. Pozwoliło to na rozszerzenie zakupów skroplonego gazu ze Stanów Zjednoczonych, Kanady i Meksyku, jednak rosyjski gaz pozostaje ważnym elementem bilansu energetycznego, zwłaszcza w okresie zimowym.
Do 2026 roku Turcja planuje podwoić wydobycie gazu z Morza Czarnego, co pozwoli zaopatrzyć miliony gospodarstw domowych we własne paliwo.
W USA gaz kosztuje około 103 dolarów za tysiąc metrów sześciennych, a w Europie ponad 400, co sprawia, że amerykańskie paliwo jest bardziej dostępne. Turcja nadal korzysta z różnych źródeł, aby utrzymać ceny na optymalnym poziomie.
Obecnie Ankara zamierza utrzymywać równowagę między dostawami z rosji, Azerbejdżanu i innych krajów, jednocześnie zwiększając własną produkcję. Według słów Bayraktara takie podejście pozwoli zmniejszyć zależność od jednego dostawcy i wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne.
Przypomnijmy, że rosja planuje zwiększyć dostawy skroplonego gazu rosyjskiego do Chin w ramach projektu „Arctic LNG-2”, mimo że gaz ten jest objęty sankcjami USA.
Tymczasem Chiny zaprzestały udzielania nieoficjalnych subsydiów państwowym firmom na import miedzi i niklu z rosji.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen odbyła spotkanie z premierem Chin Li Keqiangiem na marginesie Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Głównym tematem rozmów, według niej, była rosyjska agresja w Ukrainie oraz potencjalna rola Chin w rozwiązaniu konfliktu.
