W Białym Domu krytykują Netanjahu za naloty na Syrię — Axios

W administracji prezydenta USA Donalda Trumpa rośnie niezadowolenie z działań izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu.
Jak podaje Axios, w Waszyngtonie uważa się, że traci on kontrolę i działa zbyt agresywnie. Pomimo zawieszenia broni, Izrael wznowił ataki na Syrię.
Urzędnicy Białego Domu twierdzą, że takie działania mogą zniweczyć wysiłki Trumpa na rzecz rozwiązania sytuacji w regionie. Jeden z doradców prezydenta nazwał Netanjahu „szaleńcem”, a inni skarżą się, że Izrael nie przestrzega ustaleń.
Chociaż Trump na razie nie zabrał publicznie głosu, osobiście zadzwonił do izraelskiego przywódcy, aby dowiedzieć się, dlaczego znów bombardują Syrię.
Tymczasem walki w kraju trwają. Liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła już 700 osób.
Przeczytaj także:
W Niemczech upamiętniono oficerów, którzy próbowali zabić Hitlera: szczegóły.
W Hiszpanii znaleziono martwego byłego urzędnika Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy — El Español.
W Wielkiej Brytanii odbędzie się śledztwo w sprawie starć między górnikami a policją sprzed 40 lat.
