W czerwcu w Ukrainie wzrosły straty wśród ludności cywilnej — estoński wywiad

Szef Centrum Wywiadu Sił Obrony Estonii, pułkownik Ants Kiviselg, poinformował, że w czerwcu w Ukrainie wzrosła liczba ofiar śmiertelnych wśród ludności cywilnej w wyniku masowych rosyjskich ostrzałów.
Informację tę podało wydawnictwo ERR.
Kiviselg oświadczył, że rosja coraz bardziej nasila ataki na cywilną infrastrukturę Ukrainy.
Ukraińcom udało się zestrzelić większość dronów i rakiet, biorąc pod uwagę ich dużą liczbę, jednak nieuniknione jest, że niektóre z nich osiągną swoje cele.
Łącznie od stycznia tego roku rosja przeprowadziła około 23 300 ataków dronami i rakietami w Ukrainę, co stanowi wzrost o ponad 600% w porównaniu do analogicznego okresu 2023 roku (około 3 300).
„Należy dodać, że chociaż Ukraińcom udało się zestrzelić większość dronów i rakiet, ze względu na ich ogromną liczbę, nieuniknione jest, że niektóre z nich osiągną swoje cele. W efekcie liczba ofiar wśród ludności cywilnej wzrosła o 53% w porównaniu z analogicznym okresem 2023 roku, osiągając prawie 6,8 tysiąca osób, w tym niemal 1100 zabitych i 5,7 tysiąca rannych” — powiedział Kiviselg.
Kiviselg zaznaczył, że tylko w czerwcu w Ukrainie zginęło i zostało rannych ponad 1500 osób, a ten miesiąc był najbardziej śmiercionośnym dla ludności cywilnej od trzech lat wojny. Niestety, nie spodziewa się on pozytywnych zmian w najbliższej przyszłości.
„W obecnej sytuacji należy przyznać, że najlepszą obroną przed dronami jest atak. Dlatego wkrótce możemy usłyszeć, że Ukraina podjęła działania w celu zniszczenia fabryk produkujących drony w rosji, takich jak Alabuga” — przypuszcza szef Centrum Wywiadowczego Sił Obronnych Estonii.
Skomentował również trzecią rundę rosyjsko-ukraińskich negocjacji w Stambule, które jego zdaniem nie miały wpływu na przebieg wojny.
„Biorąc pod uwagę całkowicie odmienne stanowiska obu stron, trudno jest dostrzec jakiekolwiek zmiany w najbliższej przyszłości. Podobnie jak wcześniej, jedynym namacalnym efektem tej rundy była kolejna wymiana jeńców. Oceniając stan zdrowia uwolnionych ukraińskich jeńców wojennych, należy zauważyć, że rosja publicznie okazuje pogardę dla Konwencji Genewskiej i prawa międzynarodowego w ogóle” — powiedział Kiviselg.
Pogarda Rosji dla podstawowych praw człowieka przejawia się także w jej stosunku do własnych żołnierzy.
„Coraz więcej faktów i przykładów wychodzi na jaw na temat tego, jak dowódcy rosyjskich jednostek torturują, a nawet zabijają własnych żołnierzy, aby wprowadzić dyscyplinę lub po prostu wymusić pieniądze. To już nie pojedyncze przypadki, lecz odzwierciedlenie istoty skorumpowanego rosyjskiego systemu” — powiedział szef estońskiego wywiadu.
Pomimo wielokrotnej przewagi rosjan w sprzęcie i liczebności, nie osiągnęli oni żadnych znaczących sukcesów na poziomie operacyjno-taktycznym w ostatnich miesiącach, a nawet w ostatnim tygodniu — dodał Kiviselg.
Przypomnijmy, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, iż w lipcu rosja wystrzeliła niemal cztery tysiące dronów „Szechad” oraz około 260 rakiet różnych typów.
W Kijowie liczba ofiar rosyjskiego masowego ataku 31 lipca wzrosła do 31. W stolicy wciąż trwa usuwanie gruzów.
Rankiem w rejonie Swatoszynskim w Kijowie ratownicy wydobyli spod gruzów kolejne ciało zabitego po nocnym rosyjskim ataku 31 lipca.
W Kijowie 1 sierpnia ogłoszono Dniem Żałoby za ofiary rosyjskiego ataku rakietowego z rana 31 lipca.
Do 10 osób może wciąż znajdować się pod gruzami budynku w rejonie Swatoszynskim w Kijowie.
