Na lotnisku w Monachium planowana jest budowa terminalu do deportacji migrantów

Na monachijskim lotnisku planuje się utworzenie specjalnego terminalu przeznaczonego do obsługi procedur deportacyjnych, który będzie wykorzystywany przez policję do repatriacji migrantów przeznaczonych do wydalenia z kraju.

Poinformowała o tym Deutsche Welle, powołując się na niemieckie dokumenty rządowe.

Nowy obiekt, nazwany terminalem repatriacyjnym, ma mieć około 60 metrów długości i dwa piętra. Jego oddanie do użytku planowane jest do 2028 roku. Zgodnie z projektem, terminal będzie w stanie obsługiwać do 100 przylotów i odlotów dziennie, w tym do 50 indywidualnych deportacji oraz grupowych lotów czarterowych.

W dokumentach zaznaczono również, że w terminalu znajdzie się centralny punkt rejestracyjny, który ma zapewnić sprawną koordynację całego procesu repatriacji.

Burmistrz Monachium, Dieter Reiter, poparł tę inicjatywę, podkreślając, że deportacja osób skazanych za przestępstwa do krajów ich pochodzenia jest uzasadnionym działaniem.

– Dlatego nie uważam, by propozycja stworzenia takiego terminalu była z gruntu błędna – stwierdził Reiter.

Związek Zawodowy Policjantów Niemiec (GdP) wezwał do zaostrzenia kontroli imigracyjnej na lotniskach w całym kraju. Powodem są doniesienia o tysiącach przypadków tzw. wtórnej migracji – sytuacji, w których uchodźcy ponownie składają wnioski o azyl w Niemczech, mimo że wcześniej uzyskali ochronę międzynarodową w innym państwie członkowskim UE.

Rząd Niemiec zatwierdził także środki ograniczające łączenie rodzin migrantów oraz przewidujące przyspieszoną procedurę nadawania obywatelstwa.