USA zareagowały na ultimatum postawione Ukrainie w Stambule – ABC

Amerykańscy urzędnicy są rozczarowani, ale nie zaskoczeni ultimatywnymi żądaniami, które rosja przedstawiła Ukrainie podczas rozmów w Stambule 2 czerwca.
Poinformowała o tym stacja ABC News, powołując się na źródła.
Po zakończeniu negocjacji amerykańscy urzędnicy stwierdzili, że są „rozczarowani, ale nie zaskoczeni” obszerną listą żądań, które – według rosji – muszą zostać spełnione, zanim zgodzi się ona na 30-dniowe zawieszenie broni.
Urzędnicy oświadczyli, że żądania te zawierają punkty nie do przyjęcia zarówno dla Kijowa, jak i dla Waszyngtonu, i określili je jako próbę Moskwy opóźnienia rzeczywistych negocjacji.
Jeszcze przed rozpoczęciem kolejnej rundy negocjacji prezydent Donald Trump wyrażał narastające niezadowolenie z powodu braku postępu w kierunku pokoju.
Według źródeł zbliżonych do Białego Domu, w ostatnich dniach coraz bardziej dystansuje się on od tematu konfliktu, mimo że wcześniej krytykował obie strony – zarówno Ukrainę, jak i rosję.
Chociaż Trump wcześniej groził Moskwie nowymi sankcjami, po zakończeniu drugiej rundy negocjacji w poniedziałek nie odnotowano żadnych oznak praktycznych działań ze strony USA.
Przypomnijmy, że Ukraina otrzymała i w ciągu tygodnia przeanalizuje „memorandum pokojowe” przedstawione przez delegację rosji w Stambule dotyczące uregulowania wojny. To samo mają zrobić rosjanie.
Wcześniej informowaliśmy również, że prezydent rosji wladimir putin celowo opóźnia negocjacje pokojowe, aby przygotować się do kolejnej ofensywy militarnej przeciwko Ukrainie.
