W Wilnie lotnisko wstrzymało pracę z powodu balonów powietrznych z Białorusi
W Wilnie lotnisko zawiesiło pracę z powodu dziesiątek balonów powietrznych przemytników w przestrzeni powietrznej, które przylatywały ze strony Białorusi.
Informuje o tym Reuters.
„Wszystkie operacje lotnicze zostały przerwane z powodu użycia balonów meteorologicznych do przemytu papierosów z Białorusi” — czytamy w oświadczeniu Litewskiego Narodowego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Wieczorem i w nocy przekierowano osiem lotów, w tym do lotniska w Kownie na Litwie oraz do Warszawy, poinformował operator lotniska w Wilnie w rozmowie z agencją.
Rano Litwa zamknęła przejścia graniczne na granicy z Białorusią.
„Decyzja zostanie poddana rewizji po wznowieniu pracy lotniska” — poinformowano dziennikarzy w NCZK.
Litwa tymczasowo zamknęła oba przejścia graniczne z Białorusią ze względów bezpieczeństwa. W nocy na terytorium kraju przyleciało ponad dziesięć balonów meteorologicznych ze strony białoruskiej.
Wcześniej Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji Polski oficjalnie potwierdziło, że zamknięcie granicy polsko-białoruskiej będzie trwało także po rosyjsko-białoruskich ćwiczeniach „Zapad-2025”. Decyzja ta jest podyktowana troską o bezpieczeństwo obywateli Polski i obowiązuje do odwołania.
Premier Polski Donald Tusk wcześniej oświadczył, że kraj zamyka granicę z Białorusią z powodu rosyjsko-białoruskich manewrów wojskowych „Zapad-2025”. Według Tuska jednym z celów tych ćwiczeń jest przygotowanie ataku na korytarz suwalski.
Polska rozpoczęła przerzucanie sprzętu wojskowego na granicę z Białorusią. Kolumny polskich wojsk i pojazdów transportowych aktywnie przemieszczają się do wyznaczonego regionu.