Atak na centrum Charkowa dotknął szpital położniczy, rośnie liczba rannych

W wyniku porannego rosyjskiego ataku dronami typu „Szahed” na centrum Charkowa liczba poszkodowanych wzrosła do trzech. Uszkodzono szpital położniczy.
Poinformował o tym mer miasta Ihor Terechow na Telegramie.
„Poranne eksplozje dotknęły szpital położniczy, gdzie przebywały rodzące kobiety z niemowlętami” – poinformował.
Według Terechowa, na szczęście w placówce medycznej nie było poszkodowanych. Mer miasta dodał, że rodzące z dziećmi zostaną ewakuowane do innego szpitala.
Jak wiadomo, podczas porannego ataku centrum Charkowa – dzielnica Sałtiwka – zostało trafione. Wcześniej informowano, że dron uderzył w zabudowę mieszkalną – w trzypiętrowy budynek i podwórze. Władze lokalne podały, że budynek został uszkodzony, a na miejscu wybuchł pożar.
Eksplozje rozległy się także w Mikołajowie. W mieście wybuchł pożar w wyniku ataku dronów „Szahed”.
Wczesnym rankiem 11 lipca rosyjskie wojska zaatakowały centrum Charkowa dronami uderzeniowymi typu „Szahed”.
Sumy znów znalazły się na celowniku – głośne eksplozje wstrząsnęły miastem rano 11 lipca. Zagrożenie z powietrza nie ustępuje, a sytuacja pozostaje napięta.
Co najmniej jedna osoba została ranna w wyniku porannego ataku dronów na centrum Charkowa 11 lipca.
W wyniku nocnego ataku rosyjskich dronów na rejon czuhujski w obwodzie charkowskim odnotowano siedem trafień dronów uderzeniowych typu „Szahed”. Poszkodowana została kobieta.
