Ukraina przypomniała Komitetowi Olimpijskiemu, ile osób rosja zabija każdego dnia

Ukraina, wraz ze swoimi sojusznikami, kontynuuje wysiłki mające na celu uniemożliwienie sportowcom z rosji i białorusi udziału w Igrzyskach Olimpijskich. Ukraina, Estonia, Łotwa, Litwa i Polska wydały wspólne oświadczenie w przeddzień posiedzenia Zarządu Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego w tej sprawie.

Poinformowano o tym na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy. 

«Chcielibyśmy powtórzyć stanowisko Ukrainy w sprawie ostatnich wezwań MKOl do określenia sposobów na umożliwienie rosyjskim i białoruskim sportowcom startu w zawodach jako «neutralni». Odnotowaliśmy obawy wyrażone przez specjalnych sprawozdawców ONZ w sprawie niedyskryminacji wyłącznie na podstawie narodowości sportowców. Żałujemy, że MKOl wykorzystał te obawy jako pretekst do radykalnej zmiany swojego wcześniejszego, dobrze uzasadnionego stanowiska w sprawie zalecenia wykluczenia rosyjskich i białoruskich sportowców i urzędników z międzynarodowych imprez sportowych» - napisano w oświadczeniu.

Zauważono, że narodowość sportowców określa ich rolę, a także fakt, że są sponsorowani/wspierani przez swoje rządy lub firmy, które wspierają reżim kremla, który kontynuuje agresywną wojnę z Ukrainą, lub nawet są bezpośrednio rosyjskimi wojskowymi.

«Uważamy za konieczne przypomnieć, że każdego dnia rosyjskie wojsko kontynuuje atak na cywilną infrastrukturę Ukrainy, w tym obiekty sportowe, i zabija Ukraińców, w tym ukraińskich sportowców. Miliony obywateli Ukrainy, w tym sportowcy i ich rodziny, zostali zmuszeni do ucieczki ze swoich domów z powodu rosyjskiej okupacji. Wielu sportowców z Ukrainy nadal nie może uczestniczyć w zawodach sportowych z powodu ataku rosji na ich kraj» - przypomniało ukraińskie MSZ.

Przypominamy, że Maksym Galinichev, bokser z obwodu chersońskiego, zginął na froncie w walce z rosyjskimi okupantami.

W styczniu prezydent Ukrainy Volodymyr Zelenskyy i prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawiali o wzmocnieniu zdolności obronnych Ukrainy i krokach dyplomatycznych w celu zakończenia wojny prowadzonej przez rosję przeciwko Ukrainie.

Wcześniej minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba skomentował stanowisko prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który uważa, że obywatele państwa-agresora - rosji i jej sojusznika - białorusi powinni mieć prawo do udziału w olimpiadzie w 2024 roku.