putin przybył do Mongolii, wciąż na wolności
2 września wieczorem putin wylądował na lotnisku w Ułan Bator. Spotkali go tam nie komornicy, ale gwardia honorowa.
Poinformowały o tym rosyjskie media, podkreślając, że po wylądowaniu konwój putina opuścił lotnisko „spokojnie i bez przeszkód”.
Przypomnijmy, że putin przybył do Mongolii na osobiste zaproszenie prezydenta Ukhnagiina Khurelsukha. Podróż ta będzie pierwszą wizytą kremlowskiego przywódcy w kraju, który ratyfikował Statut Rzymski. Oznacza to, że kraj ten jest członkiem Międzynarodowego Trybunału Karnego, który wydał nakaz aresztowania putina, i jest zobowiązany do przestrzegania jego decyzji.
Mongolia zrobiła to w 2003 roku i była z tego bardzo dumna, mówiąc, że był to krok w kierunku uznania jej na świecie za legalne, nowoczesne państwo. Ponadto pod koniec 2023 r. mongolski sędzia został po raz pierwszy powołany do MTK, a prezydent kraju zadeklarował wówczas „wzrost i wzmocnienie reputacji kraju na arenie międzynarodowej”. A jeśli nie jest to przebiegły plan Ukhnagiina Khurelsukha, aby aresztować dyktatora, to ta nowo zdobyta reputacja kraju zostanie pogrzebana.
Przypomnijmy, że w marcu 2023 r. MTK wydał nakaz aresztowania putina za deportację ukraińskich dzieci. Od tego czasu dyktator unika odwiedzania krajów, w których mógłby zostać aresztowany. W szczególności odmówił udziału w szczycie BRICS w RPA w lipcu 2023 roku.