Korupcja pozostanie problemem w Ukrainie nawet po wojnie, ale nie jest przeszkodą dla inwestycji, jeśli rząd i partnerzy zadbają o ubezpieczenie ryzyka korupcji, powiedział analityk Viktor Andrusiv w rozmowie z Kateryną Odarchenko. Ukraina powinna już zrozumieć, jakiego modelu zwycięstwa chcemy i jaki kraj zbudujemy, zanim zaczniemy tworzyć różne plany naprawcze, uważa ekspert. Andrusiv jest przekonany, że zamiast «budowania» i rozdawania pieniądze firmom czy ludziom po wojnie, lepiej inwestować w rozwój przedsiębiorstw i produkcję.
Viktor Andrusiv jest przewodniczącym i dyrektorem generalnym Kijowskiej Szkoły Administracji Publicznej, analitykiem, publicystą, doktorem nauk politycznych, byłym doradcą szefa MSW Ukrainy, byłym zastępcą szefa Donieckiej Wojskowo-Cywilnej Administracji do Spraw Humanitarnych.
Kateryna Odarchenko - prezes Instytutu Demokracji i Rozwoju «PolitA», założycielka partii Platforma Narodowa i agencji SIC-Group, członek IGAPA. Organizator wywiadów z czołowymi ukraińskimi analitykami, ekonomistami i bankierami na temat istniejących planów odbudowy kraju, wad tych modeli oraz strategii i narzędzi transformacji, które można wykorzystać do modernizacji już dziś. W dyskusji wzięła udział również Galina Heilo, prezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Płatniczego. Nagrania rozmów z ekspertami zostaną przekazane urzędnikom USA w celu opracowania wspólnych strategii naprawy Ukrainy.
Główny problem z ukraińskimi planami odbudowy
W rozmowie z Kateryną Odarchenko Viktor Andrusiv powiedział, że kluczowym problemem różnych ukraińskich planów odbudowy jest to, że nie odpowiadają one rzeczywistości i są bardziej myśleniem życzeniowym niż działaniem czy krokami. Dlatego współpraca z nimi może być trudna dla zachodnich partnerów.
Niemieckie i włoskie cuda gospodarcze: wnioski dla Ukrainy
Viktor Andrusiv przypomniał, że po II wojnie światowej w Europie istniało wiele różnych modeli odbudowy, zwłaszcza jeśli chodzi o Plan Marshalla. Różne kraje wykorzystywały te pieniądze na różne cele. Jednak w rezultacie wiemy o niemieckich i włoskich cudach gospodarczych - ale nie o brytyjskich czy francuskich.
Dlaczego tak się stało? Bo Włochy i Niemcy nie rozdawały po prostu pieniędzy wszystkim - ludziom czy firmom, mówił ekspert. Ale zrobiły to poprzez specjalną politykę kredytową.
Niemcy stworzyli specjalny bank, który udzielał kredytów z niskim oprocentowaniem, a w ciągu 10 lat firmy zamknęły te kredyty. Zdaniem Viktora Andrusiva, to była absolutnie słuszna decyzja, że te kraje rozpoczęły odbudowę nie od budowy infrastruktury, ale od pieniędzy dla biznesu i dużej przedsiębiorczości. Po wojnie przedsiębiorstwa nie miały środków na wznowienie produkcji.
Na jakie pytania powinna odpowiedzieć Ukraina przed uzgodnieniem planów odbudowy?
Wielkie pytanie dla Ukrainy to jak wykorzystać pieniądze, mówi Viktor Andrusiv. A zła droga to po prostu odbudowa miast, budowa dróg i infrastruktury.
Ekspert przypomniał, że we wsi Jahidne w obwodzie czernihowskim wolontariusze Dobrobatu odnowili dziesiątki mieszkań, ale ludzie nie wrócili tam, bo nie mieli gdzie pracować.
Drugim ważnym czynnikiem w kontekście odbudowy jest to, że błędem jest realizacja takich planów do końca wojny. Ale pytanie tutaj nie dotyczy zwycięstwa, ale modelu zwycięstwa - jakie zwycięstwo będziemy mieli.
Analityk zauważył, że dziś do 30% naszego terytorium jest skażone przedmiotami wybuchowymi. I rząd musi zdecydować, czy celowe jest odbudowywanie starych osiedli, czy też bardziej logiczne byłoby budowanie zupełnie nowych miast i regionów przemysłowych w innych częściach kraju.
Kolejną ważną kwestią jest to, że obecnie wiele osób jest zaangażowanych w Siły Obronne (do 3 mln osób z rodzinami) - i co się z nimi stanie po powrocie z wojny. Ekspert zaznaczył, że nie są to jeszcze ostateczne dane, gdyż czeka nas duża fala mobilizacji. Nie powinniśmy też zapominać o uchodźcach, którzy przebywają obecnie za granicą. Musimy zrozumieć, ile z tych osób wróci po wojnie z Europy.
Analityk podkreślił, że bez odpowiedzi na te pytania wszystkie nasze projekty odbudowy wyglądają bardzo mgliście. Dlatego w tej chwili lepiej jest mówić o podejściach i narzędziach niż o konkretnych planach czy dużych modelach.
Korupcja nie jest przeszkodą dla inwestycji
Jeśli chodzi o korupcję, Viktor Andrusiv wątpi, że Ukraina będzie w stanie całkowicie wyeliminować to zjawisko. Ekspert nie uważa jednak, że korupcja jest przeszkodą dla inwestycji. Analityk zauważył, że na przykład Chiny mają dość wysoki poziom korupcji, ale kraj ten nie ma problemów z napływem pieniędzy.
Dlatego Ukraina powinna bardziej zająć się nie walką z korupcją, ale tym, jak dać inwestorom gwarancje, że korupcja nie zniszczy ich zysków.
W tym celu istnieje już kilka narzędzi. Jednym z nich jest np. ubezpieczenie inwestycji na koszt państwa ukraińskiego. To może być skuteczne, bo w końcu państwo będzie płacić za korupcję, a więc na niej tracić - tłumaczy Viktor Andrusiv.