Ze względu na wojnę na pełną skalę, wiele ukraińskich firm zostało zmuszonych do dostosowania się do nowych realiów, aby przetrwać. Utrata obiektów, klientów i znanych modeli biznesowych zmusiła krajowe przedsiębiorstwa do poszukiwania nowych paradygmatów biznesowych, nowych nisz i nowych rynków. Niektóre firmy miały już doświadczenie w pracy za granicą lub były zorientowane na eksport, podczas gdy dla innych wojna stała się impulsem do wyruszenia w nieznane i rozpoczęcia działalności w innych krajach.
UA.NEWS kontynuuje swoją serię opowieści o ukraińskich firmach, które z powodzeniem wyjechały za granicę podczas wojny na pełną skalę. W pierwszej publikacji mówiliśmy o firmach z branży IT, logistyki i dostaw, handlu detalicznego i urody, które rozpoczęły międzynarodową ekspansję. W nowym rankingu skupimy się na firmach z sektora przemysłowego, budowlanego, lotniczego i opieki zdrowotnej, którym udało się wejść na nowe rynki i rozwijać się. Wszystkie te firmy łączy fakt, że nie zaprzestały działalności w Ukrainie, ale raczej uzupełniły ją, otwierając nowe przedstawicielstwa i obiekty za granicą.
SkyUp
Podczas wojny na pełną skalę ukraińskiej linii lotniczej SkyUp udało się wejść na rynek europejski, otworzyć oficjalne przedstawicielstwo na Malcie i uzyskać licencje na loty w UE, a także w USA i Kanadzie.
Miesiąc przed wybuchem wojny na pełną skalę leasingodawcy zażądali od SkyUp zwrotu samolotu do UE, linia lotnicza poparła tę decyzję, a samoloty pozostawały w Ukrainie krócej niż 2 godziny dziennie. W rezultacie 10 z 11 samolotów SkyUp było już za granicą przed rozpoczęciem operacji na pełną skalę, w przeciwieństwie do innych ukraińskich linii lotniczych, takich jak UIA i Windrose.
Wiosną 2022 r. SkyUp rozpoczął pracę nad modelem leasingu mokrego z europejskimi liniami lotniczymi Wizz Air, Corendon Airlines, Freebird Airlines, Tailwind Airlines, Air Albania, SmartWings i Air Moldova. Wejście na rynek UE nie było łatwe, ponieważ SkyUp był przewoźnikiem spoza UE, a partnerzy musieli koordynować swoje decyzje z władzami lotniczymi w swoich krajach. Udało nam się wygrać dzięki cenie i obecności dużego stłumionego popytu po pandemii, którego europejscy przewoźnicy nie mogli zaspokoić własną flotą.
Według Dmytra Seroukhova, CEO SkyUp, przewoźnikowi udało się w pełni utrzymać swój zespół i samą firmę, mimo że wskaźniki dramatycznie spadły. Na przykład w 2022 r. ruch pasażerski SkyUp spadł 2,3-krotnie do około 1,1 mln pasażerów. Przychody linii lotniczej wzrosły prawie trzykrotnie do 2,76 mld UAH, podczas gdy zobowiązania finansowe wzrosły z 1,2 mld UAH do 2,77 mld UAH. Przewoźnik został również zmuszony do wypłaty odszkodowań pasażerom lotów odwołanych z powodu inwazji rosji na pełną skalę - do tej pory zwrócono ponad 16 mln UAH, a firma nadal zwraca pieniądze.
Rok 2023 był bardziej udany dla SkyUp pod względem poszerzania możliwości i rynków. W ubiegłym roku SkyUp zwiększył liczbę lotów o 36%, a ruch pasażerski o 24% w porównaniu z rokiem Wielkiej Wojny i uruchomił spółkę zależną na Malcie. W maju ubiegłego roku SkyUp MT Malta otrzymała certyfikat przewoźnika lotniczego (AOC), certyfikat organizacji zarządzającej ciągłą zdatnością do lotu (CAMO) oraz licencję operacyjną UE (AOL). We wrześniu i październiku SkyUp Airlines otrzymały zezwolenia na loty do Stanów Zjednoczonych i Kanady.
Sherp
Jeden z najbardziej udanych ukraińskich producentów pojazdów terenowych, SHERP, nie tylko zdołał utrzymać swoje zakłady produkcyjne w Ukrainie po wybuchu wojny na pełną skalę, ale także otworzył oddział w Turcji i zbudował tam fabrykę do produkcji pojazdu terenowego YETX do trudnego terenu.
Firma SHERP była dobrze znana na rynku międzynarodowym jeszcze przed wielką wojną. Jej produkty były dostarczane do ponad 20 krajów. Od 2018 roku jest oficjalnym dostawcą Organizacji Narodów Zjednoczonych. W 2019 roku produkty SHERP zostały uznane za najbardziej wydajny pojazd przez Fleet Awards. Pojazdy terenowe firmy są wykorzystywane w najgorętszych miejscach na świecie, w szczególności SHERP pomógł w walce ze skutkami straszliwego huraganu na Bahamach i podczas rosyjskiego ataku terrorystycznego na kachowską hydroelektrownię. Niedawno polskie miasto Gdynia zakupiło od ukraińskiego producenta pojazd terenowy dla swojej straży pożarnej i ratowniczej. Światowej sławy artysta i projektant Kanye West również polubił produkty Sherpa. Ukraińskie pojazdy terenowe pojawiły się w dwóch teledyskach Kanye, Follow God i Closed on Sunday, były używane podczas rozdawania Yeezy Quantum w zimowym Chicago i ozdobiły pokaz Yeezy na Paris Fashion Week.
Jednak od samego początku SHERP utrzymywał bliskie stosunki z rosją. Wiadomo, że pojazd terenowy SHERP został opracowany przez biuro projektowe w Kijowie na podstawie prototypu stworzonego przez rosyjskiego inżyniera Alexeia Garagashiana. Ukraiński biznesmen Volodymyr Shkolnik i jego partner, rosyjski przedsiębiorca Sergey Samokhvalov, kupili pomysł od Garagashiana i znacznie go udoskonalili w kijowskim biurze projektowym. Jak zwykle rosjanie próbowali przypisać sobie ukraińskie osiągnięcia i nazwali pojazd terenowy rosyjskim dziełem, ale ówczesny dyrektor generalny firmy Yaroslav Pryhara postawił sprawę jasno: według niego prototyp Garagashiana różnił się od pojazdu terenowego Sherp tak, jak trójkołowy wózek różni się od samochodu Mercedes-Benz, i to kijowscy projektanci byli za to odpowiedzialni.
Pojazdy były produkowane w dwóch zakładach - w Ukrainie i rosji. Firma wielokrotnie była zamieszana w skandale, ponieważ pomimo agresji militarnej rosji, która rozpoczęła się w 2014 roku, SHERP nie zamknął swojej rosyjskiej filii. W 2020 r. założyciel firmy, Volodymyr Shkolnik, ogłosił plany zamknięcia zakładów w Ukrainie i rosji i uruchomienia produkcji w jednym z krajów europejskich ze względu na presję ukraińskich władz na biznes i ogromną liczbę kontroli, a także trudności z eksportem: maszyny wyprodukowane w rosji nie mogły być sprzedawane w Stanach Zjednoczonych, a te wyprodukowane w ukrainie nie mogły być dostarczane do rosji.
Wojna na pełną skalę w Ukrainie postawiła wszystko na swoim miejscu. SHERP zaprzestał produkcji pojazdów terenowych w kraju agresora i unieważnił wszystkie patenty i licencje na montaż w rosji. Zamiast tego zakład w Ukrainie nadal działa i produkuje do 250 pojazdów rocznie. W 2023 r. firma rozszerzyła produkcję i uruchomiła zakład w tureckiej prowincji Bursa we współpracy z turecką firmą Orso Off-Road Solutions. Lokalizacja nie została wybrana przypadkowo - Bursa to wysoce uprzemysłowiony region o atrakcyjnym położeniu geograficznym i dużej puli wykwalifikowanych pracowników. Druga linia produkcyjna zostanie otwarta w Bursie jeszcze w tym roku.
Biosphere
Biosphere, znany ukraiński producent artykułów gospodarstwa domowego i produktów higienicznych (marki Freken BOK, Smile, Selpak, Vortex, Novita, PRO Service i LayKit), nie tylko zdołał rozszerzyć swoje rynki podczas wojny na pełną skalę, ale także z powodzeniem wszedł do Europy jako pełnoprawny gracz, przejmując popularną austriacką markę i zakłady produkcyjne. Ogólnie rzecz biorąc, produkty korporacji są obecnie sprzedawane w ponad 30 krajach w Europie i Azji. Nie jest to pierwsze zagraniczne doświadczenie firmy - wraz z francuską Groupe Lemoine, ukraińska firma posiadała zakład produkcji waty w Estonii.
Kiedy wybuchła wielka wojna, firma natychmiast utworzyła nowe zakłady na zachodzie kraju, uruchamiając produkcję chusteczek nawilżanych w Tarnopolu i zwiększając moce produkcyjne i asortyment produktów w zakładzie w Letyczowie o 20%. Do zachodnich regionów przeniesiono również połowę zdolności logistycznych firmy.
Wojna sprawiła, że Biosphere stała się bardziej zainteresowana możliwościami zwiększenia swojego potencjału eksportowego i uruchomienia produkcji w Europie. W końcu rynek w Ukrainie zmniejszył się o połowę, co jest bezpośrednio związane z migracją ponad 6 milionów konsumentów za granicę. Ponadto kontynuacja współpracy z rosją i białorusią stała się niemożliwa, a firma nie tylko zaprzestała tam produkcji swoich marek, ale także sprzedaży towarów i wszelkich prac ze znakami towarowymi w połowie 2022 roku.
Jesienią 2022 r. Biosphere kupiła znaną austriacką markę Alufix, jej 4 przedstawicielstwa w Grecji, na Węgrzech, Słowacji i w Rumunii oraz zakład o powierzchni 5 000 m² w Feherash w Rumunii, w którym znajdują się linie produkcyjne folii i folii spożywczej. Aby sfinansować transakcję, Biosphere musiała zaciągnąć pożyczkę w europejskim banku. Trudność polegała na tym, że aktywa Alufix znajdowały się w różnych jurysdykcjach po upadłości firmy, a Biosphere musiała przeprowadzić szereg transakcji.
Biosphere posiada również cztery fabryki w Ukrainie o łącznej powierzchni 35 000 m2 oraz kompleksy logistyczne o łącznej powierzchni 30 000 m2 i nie zamierza ich zatrzymywać. Obiekty te uzupełnią jej potencjał eksportowy, a produkty Alufix będą wytwarzane również w Ukrainie. Produkcja jest tu tańsza, a firma ma integrację pionową, na przykład w zakładzie w Letyczowie firma produkuje worki na śmieci z własnych surowców.
Przyszłe plany firmy obejmują rozszerzenie asortymentu Alufix i sprzedaż innych marek za granicą. Założyciel Biosphere, Andrii Zdesenko, ma nadzieję zwiększyć przychody firmy w Europie do 15 mln euro i osiągnąć skalę do 50 mln euro w ciągu najbliższych 5 lat.
Hydrosila
Hydrosila, największy ukraiński producent hydrauliki do ciągników, kombajnów, pojazdów budowlanych, drogowych i komunalnych, rozpoczął budowę fabryki we Wrocławiu w czasie wielkiej wojny. Firma działała już w Polsce, gdzie od 2017 roku posiadała własne przedstawicielstwo Hydrosila EU, ale zajmowała się jedynie sprzedażą i logistyką produktów z ukraińskich zakładów. Dziś produkty Hydrosila kupują klienci z ponad 50 krajów, nie tylko z UE.
Firma od dawna myśli o własnych zakładach w UE, ponieważ dla wielu tamtejszych firm ważne jest, aby ich sprzęt był produkowany w Unii Europejskiej. Działania wojenne, okupacja i zamknięcie kilku ukraińskich przedsiębiorstw zmusiły Hydrosilę do poważnego rozważenia produkcji za granicą. Decyzja o budowie zakładu za granicą była dodatkowo podyktowana czynnikiem logistycznym, ponieważ wiele ukraińskich przedsiębiorstw przemysłowych nie działało z powodu wojny, a firma musiała kupować komponenty i materiały z zagranicy, a następnie ponownie eksportować gotowe produkty, co wiązało się z dodatkowymi kosztami.
Pozycja firmy w Ukrainie została również poważnie zachwiana przez okupację Melitopola, a okupanci położyli ręce na tamtejszym zakładzie Hydrosila. W trakcie wojny na pełną skalę przeciwko Hydrosila wszczęto również sprawę karną o zdradę stanu. SBU uważała, że przedsiębiorstwa spółki handlowały z rosyjskimi organizacjami obronnymi. W 2022 r. aktywa grupy zostały zajęte, ale w 2023 r. zostały zniesione, ponieważ śledczy nie dostarczyli przekonujących dowodów przestępstwa. Grupa Hydrosila twierdziła, że nie produkowała ani nie sprzedawała żadnych produktów podwójnego zastosowania i nie eksportowała niczego do rosji od 2022 roku. Jednak przed wojną na pełną skalę firma miała powiązania biznesowe z firmami rosyjskimi i białoruskimi.
Uruchomienie nowego zakładu produkcyjnego w Polsce zwiększy wolumen dostaw do krajów europejskich, w tym do Niemiec. Decyzja o budowie zakładów we Wrocławiu została podjęta przez zarząd firmy latem 2023 roku. Nowy zakład będzie produkował siłowniki hydrauliczne i pompy zębate. Oczekuje się, że polski projekt stanie się rentowny w ciągu 4 lat. Firma obiecuje, że otwarcie zakładu za granicą nie wpłynie negatywnie na ukraińską produkcję. Wręcz przeciwnie, produkcja części w Ukrainie wzrośnie, aby zaspokoić potrzeby eksportowe. Rynek europejski ma wiele zalet w porównaniu z rynkiem ukraińskim, mówi Pavlo Stutman, właściciel Hydrosila. "Rząd jest lojalny i przejrzysty, usługi B2B i outsourcing są dobrze rozwinięte, podczas gdy Ukraina ma problemy ze zwrotem podatku VAT i rezerwacją pracowników przed mobilizacją.
Grupa Agricom
W 2022 r. duża ukraińska grupa rolno-przemysłowa Agricom Group (marki Dobrodiya, San Grano, WOWSYanka) otworzyła przedstawicielstwo i magazyn w Warszawie oraz rozpoczęła sprzedaż w Mołdawii, Polsce, Rumunii i Wielkiej Brytanii. W 2023 r. rozpoczęła się budowa nowego zakładu Agricom w Polsce.
Straty firmy w Ukrainie były dość duże, ponieważ klaster rolniczy w Czernihowie i fabryka płatków zostały zajęte i poważnie uszkodzone. Jednak zespołowi udało się przetrwać, wznowić produkcję po wyzwoleniu terytoriów, a nawet rozszerzyć działalność za granicą. Anatolii Shkriblyak, akcjonariusz Agricom Group, powiedział, że inwestycje nie ustały pomimo trudnych czasów dla firmy.
Klienci w Europie wymagają gwarancji terminowych dostaw od dostawców z Ukrainy, dlatego zdecydowaliśmy się otworzyć dom handlowy i magazyn w Warszawie. Doświadczenie w systematycznym eksporcie i badaniu lokalnej specyfiki pomogło nam szybko wejść na nowe rynki. W przeciwieństwie do Ukrainy, polskie sieci handlowe prawie nigdy nie współpracują bezpośrednio z producentem i ważne jest, aby mieć umowę z dystrybutorem - wyjaśnia Iryna Broslavtseva, dyrektor Dobrodiya Foods.
W marcu 2023 r. Grupa Agricom została członkiem Londyńskiej Izby Przemysłowo-Handlowej. Rynek brytyjski jest bardzo ważny dla ukraińskiego biznesu, to świetna okazja do nawiązania współpracy z lokalnymi sieciami, rozwoju ukraińskiej społeczności biznesowej w Wielkiej Brytanii i promocji ukraińskich produktów wśród tamtejszych konsumentów - powiedział Petro Melnyk, CEO i współwłaściciel Agricom Group.
Przyszłe plany Agricom obejmują uruchomienie produkcji płatków śniadaniowych dla dzieci, rozszerzenie działalności w Europie, wejście do krajów bałtyckich i Niemiec oraz powrót na rynki azjatyckie i afrykańskie. W końcu z 17 regionów działalności firmy pozostały tylko cztery: Egipt, Maroko, Ghana i RPA. Zapotrzebowanie na wysokiej jakości produkty z Ukrainy rośnie z każdym dniem, więc teraz jest świetna okazja do zwiększenia skali produkcji, uważa firma.
Farmak
Farmak, jeden z ukraińskich gigantów farmaceutycznych, od dawna jest zorientowany na eksport, a jego produkty są dostarczane do ponad 45 krajów, od UE po Amerykę i Azję. Firma farmaceutyczna posiadała przedstawicielstwa w Hiszpanii, Polsce, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Kirgistanie, Uzbekistanie i Kazachstanie. Podczas wielkiej wojny Farmak zdecydował się na budowę fabryki i centrum badawczo-rozwojowego w Hiszpanii oraz nabył firmy farmaceutyczne w Czechach i na Słowacji.
Z powodu wojny na pełną skalę Farmak poniósł poważne straty w Ukrainie. W 2022 r. magazyn firmy spłonął w pobliżu Makarowa, powodując straty w wysokości 1,5 mld UAH. Firma zakazała również dostaw do rosji i białorusi 24 lutego, co również miało negatywny wpływ na przychody. Jednocześnie firma zamknęła swoje przedstawicielstwo w rosji jeszcze w 2014 roku. Wojna nie powstrzymała jednak planów ekspansji zagranicznej firmy.
Obecnie Farmak buduje zakład farmaceutyczny w Hiszpanii, który od 2024 r. będzie wytwarzał produkty lecznicze w postaci roztworów, zawiesin w fiolkach i strzykawkach. W nowy zakład na przedmieściach Barcelony zainwestowano ponad 20 milionów euro. Firma będzie miała kompletny łańcuch dostaw oraz zamknięty cykl produkcji i kontroli jakości. Oprócz produkcji Farmak przygotowuje się do otwarcia kompleksu laboratoryjnego z centrum badawczo-rozwojowym w Hiszpanii. Jednocześnie spółka nie planuje przenoszenia zakładów produkcyjnych z zakładów w Ukrainie; w Hiszpanii budowany jest zupełnie nowy zakład produkcyjny.
Latem 2023 roku Farmak nabył firmy farmaceutyczne w Czechach i na Słowacji wraz z odpowiednimi prawami własności intelektualnej i znakami towarowymi. Firmy te świadczą usługi marketingowe, współpracują z największymi sieciami aptek i kluczowymi dystrybutorami leków w obu krajach. Decyzja o rozszerzeniu działalności na rynki UE jest częścią globalnej strategii transformacji w spółkę międzynarodową. W ramach odrębnej transakcji Farmak kupił także ukraiński biznes Novatora, spółki portfelowej funduszu.
Pomimo spadku przychodów w Ukrainie (w 2022 r. Farmak zmniejszył zysk netto o 25% w porównaniu do 2021 r., do 1,227 mld UAH), firma nie zapomina o swoich ukraińskich zakładach w Szostce i Kijowie. Wszystkie przedsiębiorstwa Farmak zostały wyposażone w nowoczesne wiaty i systemy oczyszczania ścieków, a także regularnie inwestują w modernizację. W 2022 r. Spółka zainwestowała około 1 mld UAH w rozwój swoich zakładów produkcyjnych w Kijowie i Szostce w obwodzie sumskim, w tym 400 mln UAH w rozwój nowych leków. Ponadto w 2022 r. Farmak zapłacił ponad 870 mln UAH podatków i ceł, wyprzedzając harmonogram, aby wesprzeć gospodarkę kraju. Według Proxima Research, w 2022 r. Farmak znalazł się na szczycie krajowego rankingu pod względem sprzedaży produktów leczniczych w ujęciu pieniężnym.
Liki24
Międzynarodowa firma z ukraińskimi korzeniami, Liki24, która jest innowacyjną platformą do wyszukiwania, porównywania cen, zamawiania i dostarczania leków z aptek, ma doświadczenie na rynkach zachodnich od 2020 roku. Wówczas Liki24 weszła do Polski, a w 2021 roku zaczęła podbijać rynek rumuński i węgierski. Serwis nie zaprzestał międzynarodowej ekspansji, gdy wybuchła wojna na pełną skalę.
Latem 2022 roku Liki24 wystartowała we Włoszech. Taras Potichnyy, były wiceprezes ds. ekspansji w Liki24, zauważył, że europejski rynek farmaceutyczny jest dość konserwatywny i nie wszystkie kraje mają dobrze rozwiniętą e-medycynę.
Jednocześnie w maju 2022 r. firma zmniejszyła inwestycje w polski projekt, a w listopadzie tego samego roku całkowicie go zamknęła. Wyjaśnieniem było to, że polski rynek wdrażał złożone regulacje UE i nie miał perspektyw na szybki wzrost. W tym czasie Rumunia, Węgry i Włochy odpowiadały za jedną trzecią przychodów Liki24, przy czym Rumunia wykazywała najszybszy wzrost.
W połowie 2023 r. Liki24 i jej partnerzy uruchomili nowy międzynarodowy projekt o nazwie Nasnaga. Jest to usługa spersonalizowanych i regularnych kontroli stanu zdrowia, która łączy klientów z trenerami zdrowia i innymi specjalistami w dziedzinie zdrowia i fitnessu. W styczniu 2024 r. usługa subskrypcji Nasnaga do regularnych badań została udostępniona w wersji testowej. Nasnaga jest dostępna dla użytkowników z Ukrainy, Wielkiej Brytanii, Polski i innych krajów UE.
Smartass
Smartass to znana sieć butikowych siłowni fitness z atmosferą klubu nocnego. Pomimo pewnego spowolnienia w Ukrainie w pierwszej połowie 2022 r., Smartass zdecydował się na wyjazd za granicę i wiosną 2023 r. wystartował w bułgarskiej stolicy Sofii, a następnie w Warszawie.
Przed inwazją rosji na pełną skalę istniały 3 kluby Smartass w Kijowie i 1 we Lwowie. Z powodu wojny otwarcie w Charkowie musiało zostać tymczasowo przełożone. Ogólnie rzecz biorąc, w 2022 r. zyski sieci spadły prawie czterokrotnie. Jednak w 2023 r. firma ożywiła się i uruchomiła nowe kluby w Charkowie i Lwowie. W przyszłości zespół Smartass planuje ekspansję nie tylko za granicą, ale także w Ukrainie i rozważa uruchomienie dodatkowych formatów.
Obecnie sieć Smartass jest reprezentowana przez 8 klubów fitness: 6 w Ukrainie i 2 w Warszawie i Sofii. Firma planowała również otwarcie w Wiedniu. Wybór tych lokalizacji za granicą został dokonany właśnie dlatego, że jest tam wielu Ukraińców, a także kluby fitness o podobnym formacie, a klient jest przygotowany. Jednocześnie rynek europejski różni się od ukraińskiego pod względem marketingowym - wyjaśnia Kateryna Kuzmenko, założycielka Smartass. Na przykład w Polsce Instagram jest rzadko wykorzystywany do celów marketingowych, podczas gdy dla Smartass jest to główny kanał komunikacji. Polacy bardziej lubią X (dawny Twitter), a także ufają reklamom billboardowym i publikacjom w mediach. Uruchomienie franczyzy za granicą kosztuje około 500 000 dolarów. Ale okres zwrotu nie jest tak szybki jak na Ukrainie, podczas gdy w Ukrainie zajmuje to około 3,5 roku, w Europie zajmuje to do 5 lat.
Zagraniczne franczyzy Smartass mają nie tylko przestrzenie fitness, ale także restauracje ze zdrową żywnością. Jednocześnie lokalni partnerzy samodzielnie zarządzają siłowniami, choć ukraiński zespół wspiera projekty na odległość. Franczyzobiorcy otrzymują aplikację mobilną dla klientów, stronę internetową i CRM, wybór i szkolenie trenerów, projektowanie i zarządzanie budową przed otwarciem, strategię marketingową na start oraz wewnętrzną dokumentację dotyczącą standardów pracy.
Megogo
Megogo, największy serwis OTT w Ukrainie, ma długą historię pracy za granicą, a podczas wojny na pełną skalę firma była w stanie z powodzeniem wejść na polski rynek. Teraz zespół Megogo przygotowuje się do pozyskania inwestycji na dalszą ekspansję na rynkach zagranicznych i planuje wejść na giełdę, co zostało zakłócone przez inwazję rosji na pełną skalę.
Megogo zostało założone w Kijowie w 2011 roku. Jego międzynarodowa ekspansja rozpoczęła się niemal natychmiast po uruchomieniu. W 2011 r. firma otworzyła przedstawicielstwo w Uzbekistanie, w 2012 r. - na Łotwie, Białorusi i w Kazachstanie, w 2014 r. projekt rozpoczął działalność w Czechach, a w 2016 r. - na Słowacji. Dziś Megogo ma siedziby w Ałmaty (Kazachstan), Baku (Azerbejdżan), Rydze (Łotwa), Kiszyniowie (Mołdawia) i Warszawie (Polska) i działa na 14 rynkach, z których wszystkie są działającymi firmami, a nie franczyzami. Łącznie Megogo jest dostępne w ponad 150 krajach, z wyjątkiem rosji i białorusi.
Inwazja rosji na Ukrainę zakłóciła wiele planów firmy. Według współzałożyciela i współwłaściciela Megogo, Fedora Drozdovsky'ego, firma planowała wejść na giełdę Nasdaq w połowie 2022 roku. Jednak zamiast się rozwijać, głównym zadaniem było utrzymanie biznesu przy życiu. Po wybuchu wielkiej wojny usługa została zamknięta dla rosji i białorusi i straciła około połowy subskrybentów, podczas gdy przychody spadły o tę samą kwotę. Przychody globalnego Megogo spadły o 50%, a przychody ukraińskiego oddziału spadły nieco mniej - o 20%. W połowie 2022 r. firma rozpoczęła aktywną odbudowę i zdołała już zrealizować niektóre ze swoich ambitnych planów.
W lutym 2023 r. Megogo wystartowało w Polsce. Usługa natychmiast otworzyła biuro w Warszawie i własne studio lektorskie dla polskojęzycznych odbiorców. Istnieje wiele perspektyw, ponieważ Polska jest domem dla 10 milionów rodzin gotowych płacić za streaming. Jednocześnie polski rynek jest bardzo konkurencyjny, ale łatwiej jest wygrać tę konkurencję, jeśli ma się przewagę techniczną. Następnie Megogo chce wejść na kilkanaście nowych rynków w ciągu najbliższych kilku lat i przygotować się do planowanego od dawna IPO. Zanim jednak serwis wejdzie na giełdę, chce zebrać do 20-30 milionów dolarów inwestycji, co jest przybliżonym szacunkiem funduszy potrzebnych do wejścia do 10 nowych krajów. Bez tych pieniędzy trudniej będzie budować ekspansję.
Budowlana gwiazda
Kijowska firma budowlano-meblarska Budowlana gwiazda weszła na polski rynek wiosną 2022 roku. Firma otworzyła w Polsce biuro, magazyn logistyczny i sprzęt produkcyjny. Jest to pierwsze doświadczenie ukraińskiej firmy w pracy za granicą. Niemniej jednak odniosło ono spory sukces, ponieważ Budzirka natychmiast otrzymała dziesiątki kontraktów w ciągu sześciu miesięcy od rozpoczęcia działalności.
Powód wyjazdu za granicę jest dość powszechny - rynek ukraiński skurczył się o 80% z powodu wojny, wyjaśnił Sviatoslav Shylin, właściciel firmy, więc musieli szukać klientów w innych krajach. Jeszcze przed oficjalną premierą firma wzięła udział w targach Meble Polska, ale brak polskiej rejestracji uniemożliwił jej pozyskanie klientów. W przypadku rejestracji w UE kupujący nie płaci podatku VAT podczas odprawy celnej, natomiast w przypadku współpracy z firmami ukraińskimi trzeba zapłacić 23%. Postanowiono więc oficjalnie zarejestrować spółkę w Unii Europejskiej.
Wejście do Europy nie było jednak łatwym procesem. Nie było łatwo znaleźć lokal, nikt nie chciał wynająć go nieznanej firmie z Ukrainy. Pomogła jedynie wysokiej jakości prezentacja osiągnięć Budzirki właścicielom lokali. W sumie załatwienie formalności, znalezienie pracowników i lokali do pracy zajęło około 3 miesięcy.
Jeśli mówimy o głównych elementach pracy firmy - meblach i budownictwie - meble okazały się bardziej elastyczne i zwinne niż branża budowlana, w której projekty są większe i wymagają większych inwestycji. Wielu klientów meblowych Budzirki zdołało już osiągnąć przedwojenny wolumen prac. Pomimo trudności wojennych, Budzirka przywraca i stabilizuje swoje przedwojenne zdolności sprzedażowe i produkcyjne, aktywnie rozwija bazę klientów, zwiększa swoją rozpoznawalność na nowych rynkach i regularnie uczestniczy w targach branżowych, co pomogło jej zwiększyć zagraniczną sprzedaż materiałów i liczbę projektów. Firma ponownie uruchomiła również Akademię BUDZIRKA, program szkoleniowo-promocyjny.