«Obywatele nie są zobowiązani do samodzielnego udania się do TCK»: prawnik Kravets o grzywnach dla osób, które zostały objęte ograniczeniami po 5 lutego
Ukraińcy z ograniczoną sprawnością fizyczną nie muszą samodzielnie udawać się do wojskowej komisji lekarskiej. Nie ma takiego przepisu w prawie i nie można za to nakładać grzywien.
Taką opinię wyraził w komentarzu do naszej publikacji Rostyslav Kravets, znany prawnik i partner w kancelarii Kravets i Partnerzy.
W dniu 4 lutego upływa 9-miesięczny okres przewidziany przez prawo dla osób podlegających obowiązkowi służby wojskowej z kategorią “ograniczonej sprawności”. Przedstawiciele terytorialnych centrów rekrutacji (TCK) twierdzą, że przed upływem tego okresu konieczne jest samodzielne przejście przez wojskową komisję lekarską, w przeciwnym razie grozi kara grzywny. Jednak Rostyslav Kravets nie zgadza się z tym.
Prawnik uważa, że w tym przypadku mówimy wyłącznie o “fantazjach” poszczególnych komisarzy wojskowych. W tym przypadku obywatele Ukrainy nie są prawnie zobowiązani do samodzielnego udania się do TCK.
“Chodzi o to, że nie ma żadnych zobowiązań, a jedynie fantazja przedstawicieli TCK. W rzeczywistości prawo wyraźnie stanowi, że osoby, które są częściowo sprawne, nie mają obowiązku samodzielnego udania się do wojskowej komisji lekarskiej. Prawo wyraźnie stanowi, że obywatele, którzy zostali uznani za częściowo zdolnych do służby wojskowej, podlegają ponownemu badaniu w ciągu 9 miesięcy. Obywatele nie mają jednak obowiązku stawienia się na nie. Jest tylko napisane “podlegają”. Więc proszę, zorganizujcie badania lekarskie" - mówi Kravets.
Zdaniem prawnika, wszystko, co dotyczy osób podlegających obowiązkowi służby wojskowej, powinno być wykonywane przez przedstawicieli TCK. Dziś ich oświadczenia są próbą uniknięcia odpowiedzialności za całkowitą bezczynność.
“Ten sam rejestr osób podlegających obowiązkowi służby wojskowej funkcjonuje od wielu lat. Dlaczego nie został uzupełniony wcześniej? Dlaczego odpowiedzialność za aktualizację danych przerzucana jest na obywateli? Nie jest to jasne. W rzeczywistości TCK próbuje uwolnić się od odpowiedzialności i zastraszyć obywateli pewnymi grzywnami. Jeśli jednak otworzymy kodeks wykroczeń administracyjnych, uwagi wyraźnie stwierdzają, że przepisy tych artykułów nie mają zastosowania, jeśli posiadacz rejestru ma dostęp do innych rejestrów. A w TCK mają dostęp do wszystkich rejestrów, czerpią informacje z innych rejestrów. Dlatego mówienie o grzywnach czy konieczności udania się gdzieś samemu jest jawnym, cynicznym kłamstwem rozpowszechnianym przez przedstawicieli TCK. Uważam, że należy to oceniać z punktu widzenia kodeksu karnego. Jest to próba podniesienia poziomu napięcia społecznego w społeczeństwie w czasie wojny z agresorem. Moim zdaniem takie wypowiedzi i komentarze zawierają znamiona zdrady stanu” - powiedział Kravets.
Zdaniem prawnika, biorąc pod uwagę wszystkie powyższe okoliczności, niektórzy przedstawiciele TCK co najmniej nie są uprawnieni do zajmowania swoich stanowisk. W rzeczywistości powinni oni zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej za takie komentarze, podsumował Rostyslav Kravets.
Wcześniej pisaliśmy, że szef wojskowej komisji lekarskiej w obwodzie kijowskim otrzymał zawiadomienie o podejrzeniu nielegalnego wzbogacenia się.