Kandydat na prezydenta Polski zszokował swoją wypowiedzią o Ukrainie – PAP

W Polsce wybuchł skandal po wypowiedzi jednego z liderów wyścigu prezydenckiego – prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
Poinformowała o tym Polska Agencja Prasowa (PAP).
Podczas publicznego wystąpienia Trzaskowski podkreślił, że „rosja” stanowi bezpośrednie zagrożenie dla Unii Europejskiej, a Ukraina, jego zdaniem, powinna stać się „strefą buforową” między Zachodem a rosją.
Słowa polityka wywołały falę oburzenia zarówno w polskim społeczeństwie, jak i wśród Ukraińców, którzy uważnie obserwują stanowisko Warszawy wobec wojny i bezpieczeństwa w regionie.
Trzaskowski podkreślił, że kwestia pokoju w Ukrainie powinna być rozwiązana na sprawiedliwych warunkach. Zaznaczył również, że ważne jest, aby przekazać to prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi.
Zdaniem kandydata, nie wystarczy tylko robić sobie zdjęcia z amerykańskim przywódcą, ale trzeba otwarcie rozmawiać z nim o przyszłości Ukrainy i sytuacji bezpieczeństwa we wschodniej Europie.
Polityk zwrócił szczególną uwagę na to, że dyktator putin rozumie jedynie „język siły”, dlatego Polska powinna wzmacniać własne zdolności obronne.
Wybory prezydenckie w Polsce zaplanowano na 18 maja 2025 roku. Jeśli żaden z kandydatów nie zdobędzie ponad 50% głosów w pierwszej turze, druga tura odbędzie się 1 czerwca.
Obecny prezydent Andrzej Duda nie może ubiegać się o trzecią kadencję, ponieważ Konstytucja ogranicza czas sprawowania tego urzędu do dwóch kadencji.
Wśród głównych pretendentów do prezydenckiego fotela są Karol Nawrocki, wspierany przez partię „Prawo i Sprawiedliwość”, Rafał Trzaskowski z „Koalicji Obywatelskiej” oraz Sławomir Mentzen, reprezentujący skrajnie prawicową „Konfederację”.
Przypomnijmy, że Ministerstwo Obrony Narodowej Polski kategorycznie odrzuciło możliwość udziału polskich żołnierzy w misji pokojowej w Ukrainie, którą zaproponował specjalny wysłannik USA, generał Keith Kellogg.
Informowaliśmy również, że premier Polski Donald Tusk ogłosił, że kraj rozpoczął prace nad rozbudową terminala kolejowego „Sławków” w województwie śląskim (południe kraju). Ma to pomóc w przyszłej odbudowie Ukrainy.
