$ 41.54 € 43.1 zł 10.27
-3° Kijów +1° Warszawa +6° Waszyngton
Kto może zostać kolejnym pełnoprawnym szefem Ministerstwa Kultury po Tkachenko

Kto może zostać kolejnym pełnoprawnym szefem Ministerstwa Kultury po Tkachenko

31 lipca 2023 14:40

Tkachenko oficjalnie zrezygnował ze stanowiska ministra kultury i polityki informacyjnej Ukrainy. 20 lipca złożył list do premiera, a mniej więcej w tym samym czasie Volodymyr Zelenskyy ogłosił, że inicjuje dymisję Tkachenko. Były minister odszedł z «obrazą» i pozostał zdania, że «kultura jest tak samo ważna jak drony podczas wojny».



Ukraińcy nadal debatują na ten temat, ponieważ naród jest podzielony na dwa «obozy»: tych, którzy popierają milionowe filmy o Ingulcu, Povorozniuku i tym podobnych, zainicjowane przez Tkachenko, oraz tych, którzy uważają, że wydatki na kulturę powinny zostać przekierowane na wojsko.

UA.NEWS rozmawiał z przedstawicielami ukraińskiej kultury i zapytał ich, kto powinien być następnym ministrem i dlaczego polityka Oleksandra Tkachenko doprowadziła do jego dymisji.

Polityka informacyjna i kulturalna Tkachenko

Serhii Osnach, działacz społeczny, członek Grupy Ekspertów ds. Polityki Językowej przy Gabinecie Ministrów Ukrainy, były członek Komisji Ekspertów ds. Dystrybucji i Demonstracji Filmów, działacz Ruchu Obywatelskiego "Vidsich", powiedział, że Oleksandr Tkachenko jako minister służył politycznym interesom oligarchy Kolomoyskiego.

Moim zdaniem, samo powołanie Oleksandra Tkachenko na stanowisko ministra kultury i polityki informacyjnej było ogromnym błędem i wyrządziło Ukrainie znaczne szkody. Kiedy pan Tkachenko kierował grupą 1+1 Media, kanały telewizyjne, którymi zarządzał, regularnie naruszały prawo, emitując rosyjskie lub pseudo-ukraińskie filmy o rosyjskich policjantach i z nazistowskimi artystami. Jako ekspert miałem do czynienia z dyrektorem telewizji Tkachenko na posiedzeniach Państwowej Komisji Filmowej, gdzie on i jego podwładni bronili emisji takich filmów, a także na innych wydarzeniach, na których pan Tkachenko wypowiadał się przeciwko "czarnej liście" raszystowskich artystów. Usprawiedliwiał również udział córki chrzestnej Putina, Oksany Marchenko, w "Tańcach" kanału telewizyjnego 1+1. Ponadto nie jest tajemnicą, że Tkachenko służył politycznym interesom właściciela telewizji Kolomoyskiego i na polecenie oligarchy "bruździł" jego politycznym rywalom

Serhii Osnach

działacz społeczny, członek Grupy Ekspertów ds. Polityki Językowej przy Gabinecie Ministrów Ukrainy, były członek Komisji Ekspertów ds. Dystrybucji i Demonstracji Filmów, działacz Ruchu Obywatelskiego "Vidsich"




Działacz społeczny wspomniał również o krytyce przez Tkachenko ustawy o języku i jego czasami antyukraińskiej polityce, według Osnacha.

Jako minister, Tkachenko wyróżnił się manipulacyjną krytyką ustawy o języku; poparciem dla inicjatyw ustawodawczych mających na celu ograniczenie języka ukraińskiego i wyrównanie "czarnej listy" raszystowskich artystów; próbą powołania własnej osoby na stanowisko komisarza ds. ochrony języka państwowego, która nie spełniała wymogów konkursu i nigdy nie była zaangażowana w ochronę języka; stwierdzeniem, że rosyjskojęzyczne seriale telewizyjne w Ukrainie są dobre dla branży; promowaniem teleturnieju, który ogranicza wolność słowa i jest wykorzystywany do manipulacji politycznej przeciwko konkurentom.

Serhii Osnach

działacz społeczny, członek grupy ekspertów ds. polityki językowej przy Gabinecie Ministrów Ukrainy, były członek komisji ekspertów ds. dystrybucji i wyświetlania filmów, działacz ruchu obywatelskiego "Vidsich”

Serhii Osnach poparł jednak tezę Oleksandra Tkachenko, że kultura w Ukrainie powinna rozwijać się w czasie wojny. Nie można jej wstrzymywać. Dzięki wszystkim dramatycznym wydarzeniom wojennym ukraińska kultura otrzymała potężny impuls do rozwoju, a świat otworzył się na jej postrzeganie. Ukraina ma potencjał i możliwości rozwoju w tej dziedzinie, więc musimy go wykorzystać.

To właśnie rozwinięta kultura czyni z nas potężny i zjednoczony naród, który szanuje siebie i który świat będzie szanował i wspierał. W kontekście wojny na wyniszczenie, którą rosja prowadzi przeciwko Ukrainie i wszystkiemu, co ukraińskie, nie możemy sobie pozwolić na przegraną ani na polu bitwy, ani na polu kulturalnym i informacyjnym. Dlatego opozycja między finansowaniem kultury a finansowaniem armii, sprowokowana przez nieprzemyślaną politykę "kulturalną", jest błędna i szkodliwa. Niewątpliwie finansowanie armii powinno być dziś priorytetem. Ale ograniczanie i tak mizernych środków na kulturę, język państwowy i pamięć narodową nie jest rozwiązaniem. Wojna może trwać jeszcze długo, a kultury nie możemy zawiesić. Mówiąc obrazowo, nasza kultura nie może czekać na śmierć putina. Każda książka, piosenka, film, koncert i przedstawienie mogą zainspirować nas do walki i pomóc nam przetrwać te trudne czasy z godnością, a także zachęcić świat do ostatecznego odkrycia Ukrainy jako kraju o wyjątkowej kulturze, historii i ludziach. To jest rodzaj kultury, którą państwo powinno wspierać, a nie wydawać pieniądze ludzi na coś, co zostanie zapomniane następnego dnia. Tego właśnie domaga się społeczeństwo, krytykując marnowanie pieniędzy na kolejne mydło

Serhii Osnach

działacz społeczny, członek grupy ekspertów ds. polityki językowej przy Gabinecie Ministrów Ukrainy, były członek komisji ekspertów ds. dystrybucji i wyświetlania filmów, działacz ruchu obywatelskiego "Vidsich"


Osnach wyraził nadzieję, że na stanowisko ministra kultury i polityki informacyjnej zostanie powołany przyzwoity profesjonalista, który rozumie wyzwania czasów, swoją odpowiedzialność za kraj i historię, dla którego kultura ukraińska nie jest obca, a wysokie stanowisko nie jest okazją do wzbogacenia się i manipulacji.

Państwo powinno zmienić swoją politykę kulturalną

Bohdana Froliak, ukraińska kompozytorka i laureatka Narodowej Nagrody Ukrainy im. Tarasa Shevchenko, zasugerowała, że minister kultury nadaje politykę kulturalną państwa. Dlatego w ostatnich latach nie ma znaczenia, kto jest ministrem.

Ozсywiście bardziej myślę o sztuce muzycznej, a konkretnie o muzyce klasycznej. Kiedy oglądamy prezentację kultur muzycznych Francji, Polski czy Ameryki, słyszymy nazwiska takich kompozytorów jak Olivier Messiaen, Witold Lutosławski czy George Crumb. A co słyszymy na poziomie państwowym, gdy prezentujemy sztukę muzyczną Ukrainy? Jakie to są nazwiska? Czy słyszymy choć jednego klasycznego kompozytora? Nie. Albo cała uwaga skupia się na Konkursie Piosenki Eurowizji, albo na muzykach pop. Wydaje się, że w ogóle nie ma muzyki klasycznej w Ukrainie. Kultura powinna być taka sama w czasach pokoju i wojny. Polityka kulturalna powinna być tworzona i formułowana na poziomie państwowym, a jej wdrażaniem powinno zajmować się to samo Ministerstwo Kultury. Minister kultury powinien być odpowiedzialny za realizację tej polityki. I niemała część tej polityki powinna dotyczyć prezentacji ukraińskiej sztuki klasycznej za granicą. To jest bardzo ważne

Bohdana Frolyak

Ukraińska kompozytorka, laureatka Narodowej Nagrody Ukrainy im. Tarasa Shevchenko




Kompozytorka zauważyła również, że w czasach wojny pieniądze powinny być wydawane na kulturę, ale nie na prymitywne seriale telewizyjne.

Tak, obecnie na świecie istnieje duże zapotrzebowanie i zainteresowanie ukraińską muzyką. Ale powód tego jest bardzo tragiczny - wojna. Najlepsi ludzie oddali życie za to zainteresowanie. Czy chcieliśmy mieć takie zainteresowanie za taką cenę - myślę, że nie. Co do funduszy na kulturę w czasie wojny, to jakieś powinny być, ale na pewno nie na prymitywne seriale "dla ludu", co jest moim zdaniem absolutnie haniebne. Niestety to już przerabialiśmy i ciągle wpadamy w tę samą pułapkę

Bohdana Froliak

Ukraińska kompozytorka, laureatka Narodowej Nagrody Ukrainy im. Tarasa Szewczenki


Bohdana Froliak zauważyła również, że przyszły minister powinien być bezpośrednio zaangażowany w kulturę.

"Teraz wszyscy mówią, że minister powinien być przede wszystkim dobrym menedżerem i być może tak jest. Ale moim zdaniem minister kultury powinien być bezpośrednio zaangażowany w kulturę, rozumieć specyfikę i potrzeby kultury oraz działać w interesie kultury i Ukrainy"

Bohdana Froliak

Ukraińska kompozytorka, laureatka Narodowej Nagrody Ukrainy im. Tarasa Shevchenko


Oleksandr Shchur, producent i scenarzysta bucha.film, również kontynuował myśl, że warto rozwijać projekty kulturalne, które pomagają wpływać na zagranicznych odbiorców. Zaproponował również rozwiązanie problemu alokacji środków na kulturę.

Wierzę, że wszystko powinno mieć na celu nasze zwycięstwo, więc musimy wspierać i rozwijać projekty, które pomagają wpływać na zagranicznych odbiorców i promować nasze narracje. Potrzebujemy zachodnich polityków, którzy słuchają swoich wyborców, aby nadal pomagali Ukrainie finansowo i militarnie. Chciałbym również, aby Ministerstwo Kultury zrobiło więcej w celu przyciągnięcia zagranicznych funduszy i prywatnych inwestorów, aby nie było skarg, że środki budżetowe są wydawane na produkcję seriali komediowych zamiast dronów.

Oleksandr Shchur

producent, scenarzysta w bucha.film




Czy Ukraina nie potrzebuje Ministerstwa Kultury?

Ruslan Horovyy, ukraiński dziennikarz, reżyser, scenarzysta, autor projektu «Służba poszukiwania dzieci», współzałożyciel wydawnictwa TaTySho, wyraził opinię, że Ukraina nie potrzebuje Ministerstwa Kultury i urzędnika, który by nim zarządzał.

Zasadniczo jestem przeciwny jakiemukolwiek ministerstwu, które może nadzorować kulturę. To po prostu nonsens. Urzędnik nie powinien być w żaden sposób odpowiedzialny za kulturę. Urzędnik ma swoje własne obowiązki i wskaźniki, a następnie ta kuratela staje się "puff". Urzędnicy po prostu dostają kasę i nic nie robią w zakresie kultury. Dlatego przegrywamy. Jedyne możliwe ministerstwo kultury jest w rosji, gdzie panuje system autorytarny: każe się robić to, co się każe, i koniec. W państwie demokratycznym, które chcemy zbudować, nie powinno tak być

Ruslan Horovyy

ukraiński dziennikarz, reżyser, pisarz, autor projektu "Służba poszukiwania dzieci", współzałożyciel wydawnictwa TaTySho




Horovyy dodał, że nie może powiedzieć nic dobrego o Oleksandrze Tkachenko jako ministrze kultury: «To absolutny konstrukt, adaptacja na wszystkich frontach».

Artysta wyraził również swoją opinię na temat filmów o wojnie lub podczas wojny.

Wszystko powinno być robione z niemożności milczenia. A wszystko, co jest robione za warunkową dotację od państwa, kiedy wygrywasz konkurs, w którym nie jest jasne, kim są sędziowie i są tylko pewne warunki, to tylko biznes - jestem temu przeciwny. Istnieje wiele treści dokumentalnych, które państwo mogłoby już wykorzystać do promowania tych ludzi, którzy zrobili dobre filmy dokumentalne. Mogłoby przynajmniej pomóc promować to, co jest dostępne, a nie robić inne filmy. Państwo tego nie robi, ani dziś, ani wcześniej. Mam doświadczenie z jednym z moich filmów, który był pokazywany w ONZ w ramach Ukraine EXISTS (wystawa ukraińskiej sztuki współczesnej w siedzibie organizacji - red. A kiedy ja i moi przyjaciele, Taras Topolya, wraz z kilkoma artystami zrobiliśmy wystawę w ONZ poświęconą wojnie w Ukrainie, było już po wszystkim i dopiero wtedy państwo, reprezentowane przez Ministerstwo Kultury, zapytało, jak wam pomóc. Państwo jest w zasadzie obojętne w takich sprawach, więc lepiej się do tego nie mieszać. Jeśli możesz pomóc, to pomóż. Ale rozdawanie pieniędzy w imieniu państwa nie jest dla mnie zrozumiałe

Ruslan Horovyy

ukraiński dziennikarz, reżyser, pisarz, autor projektu "Służba poszukiwania dzieci", współzałożyciel wydawnictwa TaTySho

Autorka: Nadiia Kybukevych


Przypominamy, że 20 lipca minister kultury i polityki informacyjnej Ukrainy Oleksandr Tkachenko podał się do dymisji.

Było to poprzedzone szeregiem skandali z nim związanych: na przykład sytuacją z serialem telewizyjnym, na który Ministerstwo Kultury planowało przeznaczyć 33 mln UAH w czasie stanu wojennego. Przeczytaj więcej w naszym artykule.