Okupanci ponownie ostrzeliwują Zaporoską Elektrownię Jądrową: szczegóły
Rosyjskie wojsko kontynuuje ostrzał elektrowni jądrowej w Zaporożu i obszary w pobliżu obiektu jądrowego. Podczas ostatniego strajku odnotowano dziesięć przyjazdów.
Poinformował o tym kanał Telegramu Energoatom.
Zaznaczono, że przyloty zostały zarejestrowane w pobliżu miejsca spawania i przechowywania źródeł promieniowania. W wyniku ostrzału trawa zapaliła się, nikt nie został ranny.
«Kolejnych pięć przylotów miało miejsce na terenie remizy znajdującej się niedaleko elektrowni. W wyniku ostrzału stacji nie było możliwe terminowe przeprowadzenie zmiany warty» – pisze służba prasowa Energoatomu.
Dla bezpieczeństwa pracowników atomowych autobusy z personelem następnej zmiany wróciły do Enerhodaru do czasu normalizacji sytuacji.
«Sytuacja na stacji jest już kontrolowana. Informacje, które natychmiast zaczęły być rozpraszane na wrogich mediach społecznościowych, że personel rzekomo opuszcza zakład w panice, są fałszywe i zmanipulowane. To także broń, którą rosjanie próbują wykorzystać do zniszczenia elektrowni, dlatego ufaj tylko oficjalnym źródłom» - dodaje Energoatom.
Należy zauważyć, że nasz minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba ostro wypowiedział się o rosyjskich fałszywych manipulacjach. Zwołanie przez rosję Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie rzekomego «ostrzału» stacji przez Ukrainę pokazuje, że bezczelność państwa-agresora, które samo atakuje elektrownię, nie zna granic - powiedział minister.
Przypomnimy również, że sekretarz generalny ONZ António Guterres wezwał do zakończenia działań wojennych wokół elektrowni jądrowej w Zaporożu zajętej przez rosyjskich okupantów i powiedział, że nie może być ona wykorzystana jako część jakiejkolwiek operacji wojskowej.