Od początku roku rosja wystrzeliła w kierunku Ukrainy tysiąc pocisków rakietowych i prawie trzy tysiące dronów
rosja wystrzeliła na Ukrainę prawie 1000 pocisków rakietowych, około 2800 dronów szturmowych i prawie 7000 kierowanych bomb lotniczych. Większość celów okupantów stanowili cywile, a nie wojskowi.
Stwierdził to stały przedstawiciel Ukrainy przy ONZ, Serhii Kyslytsia, podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ.
«Całkowita siła wybuchu połączonych ataków lotniczych na Ukrainę w tym okresie przekracza 9 kiloton. Tylko 3% rosyjskich pocisków, dronów i bomb kierowanych trafiło w cele wojskowe, podczas gdy 97% trafiło w infrastrukturę cywilną», - powiedział.
Według niego, rosja celowo atakuje krytyczną infrastrukturę energetyczną, w tym wytwarzanie energii elektrycznej. Po marcowych atakach zniszczono 80% energii cieplnej. Elektrownie wodne również doznały poważnych uszkodzeń.
Przedstawiciel Ukrainy przy ONZ przypomniał o ciągłym ostrzale Charkowa. W szczególności misja ONZ monitorująca przestrzeganie praw człowieka w Ukrainie potwierdziła, że w ubiegłym miesiącu w Ukrainie zginęło lub zostało rannych co najmniej 604 cywilów, co stanowi wzrost o 20% w porównaniu z lutym. Wśród rannych i zabitych w marcu w wyniku rosyjskich ataków było 57 ukraińskich dzieci.
Kyslytsia zauważył, że nawet jeśli reżimy dyktatorów putina i Hitlera «nie są identycznymi bliźniakami, to mają to samo toksyczne DNA».
«80 lat temu prawie całe życie ustępstw doprowadziło do II wojny światowej. Próby uspokojenia nowego agresora, które obserwowaliśmy w latach 2014-2022, doprowadziły do wojny na pełną skalę na kontynencie europejskim. Należy wyciągnąć wnioski z historii. Gdyby Rada Bezpieczeństwa ONZ istniała w czasie II wojny światowej, czy jej członkowie siedzieliby przy tym samym stole co naziści, kiedy niszczyli europejskie miasta i wysyłali tysiące ludzi do obozów koncentracyjnych, a teraz siedzimy z ich współczesnymi poprzednikami», - powiedział Kyslytsia.
Dla przypomnienia, w nocy 11 kwietnia rosyjscy okupanci zaatakowali Ukrainę pociskami i dronami kamikadze Shahed. Był to nowy zmasowany połączony atak.
W szczególności doszło do kilku potężnych eksplozji w Charkowie i regionie. Miasto doświadczyło poważnych przerw w dostawie prądu i musiało zawiesić metro.
W obwodzie kijowskim wrogie ataki całkowicie unieruchomiły Trypilską Elektrownię Cieplną.