Ukraina przekaże propozycje do 20. pakietu sankcji UE

Prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że w przyszłym roku rosja może stracić co najmniej 50 miliardów dolarów w wyniku amerykańskich i europejskich sankcji wobec rosyjskich koncernów naftowych. Ukraina już współpracuje z Unią Europejską nad wzmocnieniem tych sankcji w ramach 20. pakietu i przygotowuje własne propozycje – poinformował prezydent w wieczornym przemówieniu.

Zełenski podkreślił, że eksport ropy naftowej stanowi podstawę „rosyjskiej arogancji”, i jeśli sankcje zostaną utrzymane oraz zaostrzone, rosja poniesie dotkliwe straty. Według niego strata 50 miliardów dolarów to „silny argument, by rosja miała motywację do zakończenia tej wojny”.

Prezydent dodał, że Ukraina utrzymuje kontakt ze stroną amerykańską, licząc, iż kluczowe państwa będą wspierać tę strategię. Zauważył, że już teraz widać spadek importu rosyjskiej ropy przez Indie i Chiny, ale konieczne jest monitorowanie, by nie dochodziło do obchodzenia sankcji przez kraje trzecie. „Zmniejszenie importu rosyjskiej ropy oznacza skrócenie rosyjskiej wojny, i nie powinno być żadnych wyjątków, także dla Węgier” – podkreślił Zełenski.

Ukraiński przywódca zaznaczył również, że rosyjskie firmy już rozważają sprzedaż swoich aktywów, zwłaszcza w Europie, ponieważ nie będą w stanie dalej funkcjonować.

Tymczasem nowe sankcje wobec „Łukoilu” i „Rosniefti” nie wpłynęły znacząco na eksport rosyjskiej ropy.
rosja wciąż wysyła surowiec przez Primorsk, Ust-Ługę i Noworosyjsk w niemal niezmienionych ilościach — około 2,33 mln baryłek dziennie.

Przypomnijmy, że tankowiec „Furia”, który zmierzał do Indii z rosyjską ropą, niespodziewanie zmienił kurs i obecnie znajduje się na Morzu Bałtyckim.

Wcześniej Indie wstrzymały zamówienia na rosyjską ropę z powodu sankcji USA.

Jednocześnie Indie i rosja podpisały umowę o wspólnej produkcji samolotów przed planowaną wizytą władimira putina.