Umerow mówi o kolejnym kroku po negocjacjach z rosjanami

Ukraina chce zorganizować spotkanie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego z rosyjskim dyktatorem władimirem putinem. Ma to być kolejny etap w rozmowach z państwem-agresorem.
Poinformował o tym minister obrony Ukrainy Rustem Umerow na antenie telemaratonu.
Szef resortu obrony przypomniał, że prezydent Wołodymyr Zełenski oczekiwał, iż rozmowy z rosją w Stambule odbędą się na wysokim szczeblu.
„Myślę, że kolejnym krokiem powinna być organizacja spotkania na poziomie przywódców i to będzie nasz następny ruch” – podkreślił Umerow.
Z kolei pierwszy wiceminister spraw zagranicznych Serhij Kysłycia zaznaczył, że bardzo trudny dzień kończy się bardzo pozytywnie.
„Wstępny sukces dzisiejszych negocjacji trzeba jeszcze utrwalić, co oznacza, że nacisk na federację rosyjską musi być kontynuowany – nie możemy się rozluźniać” – dodał.
Kysłycia wyjaśnił, że istnieje wiele kwestii, które mogą być rozwiązane jedynie na poziomie przywódców obu państw.
„Biorąc pod uwagę złożoność tych spraw oraz specyfikę federacji rosyjskiej, gdzie praktycznie każda decyzja może zostać podjęta wyłącznie przez prezydenta putina, mamy nadzieję, że szczyt odbędzie się jak najszybciej” – doprecyzował wiceszef MSZ.
Dodał także, że wymiana jeńców w formacie „1000 za 1000” to doskonała wiadomość dla tysiąca rodzin w Ukrainie.
Przypomnijmy, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zwrócił się do rosyjskiego dyktatora władimira putina z apelem, by delegacja rosyjska w Stambule otrzymała realne pełnomocnictwa do zakończenia wojny przeciwko Ukrainie.
W pałacu prezydenckim Dolmabahçe w Stambule odbyły się rozmowy między delegacją Ukrainy a przedstawicielami państwa-agresora. rosyjska delegacja spóźniła się na spotkanie o 13 minut.
Wcześniej informowano, że rosyjska delegacja nie chce prowadzić rozmów o zakończeniu wojny w obecności przedstawicieli USA. Domagała się również, by turecki przedstawiciel opuścił salę po wygłoszeniu przemówienia powitalnego.
