Wołodymyr Zełenski poradził urzędnikom w Kremlu, by zaczęli szukać schronów przeciwbombowych

Wołodymyr Zełenski poradził rosyjskim urzędnikom pracującym w Kremlu, aby dowiedzieli się, gdzie znajduje się najbliższy schron przeciwbombowy, jeśli rosja nie zakończy wojny.

Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział to w wywiadzie dla wydawnictwa Axios.

Prezydent zaznaczył, że obecnie Ukraina ma wyraźne wsparcie byłego prezydenta USA Donalda Trumpa w atakach na rosyjskie cele, takie jak infrastruktura energetyczna i zakłady zbrojeniowe. Jeśli Ukraina otrzyma dodatkową broń dalekiego zasięgu od USA i jej użyje.

Jakiego dokładnie typu broń ma na myśli, Zełenski nie sprecyzował, dodając, że Trump odpowiedział mu: „Pracujemy nad tym”.

Zełenski zauważył, że Ukraina nie będzie bombardować ludności cywilnej, ponieważ „nie jesteśmy terrorystami”, ale zasugerował, że centra rosyjskiej władzy, takie jak Kreml, mogą stać się celami.

„Powinni wiedzieć, gdzie są schrony przeciwbombowe. Potrzebują tego. Jeśli nie zakończą wojny, to i tak im się to przyda. Muszą wiedzieć, że my na Ukrainie będziemy odpowiadać codziennie. Jeśli oni na nas zaatakują, my im odpowiemy” — powiedział szef Ukrainy.

Przypomnijmy, że dwa największe rosyjskie porty naftowe na Morzu Czarnym wstrzymały załadunek ropy na tankowce po nocnych atakach dronów Ukrainy na rosyjską infrastrukturę.

Przypomnijmy także, że 24 września ukraińskie drony morskie dotarły do portu Tuapse. Pomimo wysiłków obrony przybrzeżnej udało im się uszkodzić port.

Również 24 września w ciągu dnia w rosyjskim Noworosyjsku doszło do eksplozji wskutek ataku dronów. rosjanie zgłosili serię wybuchów.

W nocy z 22 na 23 września rosyjskie siły przeciwlotnicze zestrzeliły 17 ukraińskich bezzałogowców lecących w stronę Moskwy.

Ponadto ukraińskie drony nasilają ataki na rosyjskie rafinerie naftowe, co pogłębia kryzys paliwowy w rosji i wywiera presję na gospodarkę Kremla.