Agenci wroga przygotowywali atak terrorystyczny w Kijowie, ale ich „misja” nie powiodła się
Funkcjonariusze organów ścigania zatrzymali dwóch agentów rosyjskiego wywiadu, którzy przygotowywali atak terrorystyczny w Kijowie.
Poinformowała o tym Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.
Według śledztwa, wrogi wspólnik miał zdetonować improwizowane ładunki wybuchowe w zatłoczonym miejscu w stolicy Ukrainy. Chcieli spowodować śmierć jak największej liczby osób, aby szerzyć panikę wśród Ukraińców.
W tym celu rosyjski wywiad zwerbował 20-letnią mieszkankę Zaporoża, która szukała łatwych pieniędzy na kanałach Telegram. Kobieta otrzymała szczegółowe instrukcje dotyczące samodzielnego wytwarzania materiałów wybuchowych.
SBU donosi, że podejrzana komunikowała się z oficerem rosyjskiego wywiadu wojskowego, który przebywał na tymczasowo okupowanym terytorium obwodu zaporoskiego.
Podejrzana zaangażowała również swojego 26-letniego partnera do współpracy z wrogiem. Przed atakiem terrorystycznym mieli wykonać zadanie „kontrolne”: podpalić kilka pojazdów ukraińskiego wojska w obwodzie zaporoskim.
Służba Bezpieczeństwa zatrzymała obu podejrzanych na gorącym uczynku - próbowali podpalić bojowy wóz piechoty, który wykonywał zadania na froncie południowym. Przestępcom zarekwirowano telefony komórkowe z dowodami działalności wywrotowej na rzecz rosji oraz „narzędzia zbrodni”.
Obaj zostali powiadomieni o podejrzeniu zdrady stanu. „Terrorystom” grozi dożywocie i konfiskata mienia, a obecnie przebywają w areszcie bez możliwości wyjścia za kaucją.
Wcześniej informowaliśmy, że Służba Bezpieczeństwa i Policja Narodowa Ukrainy zatrzymały pięciu wspólników agresora, którzy podpalili pojazdy Sił Obronnych i obiekty kolejowe.
Pisaliśmy również, że Policja Narodowa i Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zneutralizowały grupę nastolatków, którzy na polecenie rosyjskich służb specjalnych podpalali szafy przekaźnikowe na Ukrzaliznyci.