Zełenski prognozuje, kiedy zachodnie sankcje najmocniej uderzą w rosję

Zachodnie sankcje staną się szczególnie odczuwalne dla gospodarki federacji rosyjskiej latem 2026 roku. Największym wyzwaniem obecnie pozostaje rozwój rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego.

Poinformował o tym prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas spotkania z dziennikarzami, które odbyło się 27 maja.

Szef państwa uważa, że wobec rosji potrzebne są konkretne sankcyjne działania. Jednocześnie potwierdził, że są osoby, które uważają, iż silne sankcje mogą rzekomo zamknąć drogę do dialogu z rosją. Jak zaznaczył prezydent, takie opinie pojawiają się zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie.

 „Oczywiście rozumiemy analizy wielu wywiadów, wielu krajów, analitykę. Czerwiec 2026 — wszyscy mamy nadzieję, że wojny już nie będzie. Bardzo. Ale jednocześnie rozumiemy, że rosjanie odczują skutki gospodarcze sankcji. Już tych, które zostały przyjęte. I uważamy, że właśnie od tego momentu, mniej więcej od lata 2026 roku, ich gospodarka zacznie to odczuwać bardzo mocno” — powiedział Zełenski.

Zełenski dodał, że trudno przewidzieć deficyt budżetowy rosji, ponieważ jej gospodarka w dużej mierze funkcjonuje w szarej strefie. Jak podkreślił prezydent, największym wyzwaniem obecnie pozostaje rozbudowa rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego.

 „Widzimy, że w przyszłym roku ten sektor nie będzie już się rozwijał — zacznie się kurczyć. I będzie się kurczył stale. Cała gospodarka ulegnie zmianie — wszystko będą wydawać na wojnę. Poważny problem dotyczy WPK, komponentów sprowadzanych z Chin, Tajwanu, USA i niektórych firm europejskich. Około trzydziestu kluczowych przedsiębiorstw rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego stale posiada kontrakty z firmami z tych właśnie krajów” – zaznaczył.

Zełenski odniósł się także do swojej planowanej obecności na szczytach G7 i NATO. Poinformował, że premier Kanady, obecnie sprawującej prezydencję w G7, zaprosił go na szczyt w czerwcu — i prezydent Ukrainy potwierdził swój udział.

 „Jeśli chodzi o NATO, Rutte powiedział mi, że bardzo chcieliby, aby Ukraina była obecna. A dla nas bardzo ważne jest zrozumieć, w jakim formacie możemy być reprezentowani. Sygnałów dotyczących NATO jest bardzo dużo” — dodał Zełenski.

Jeśli chodzi o Unię Europejską, prezydent zaznaczył, że również planuje wziąć udział w szczycie, w takiej czy innej formie.

Tymczasem Emmanuel Macron wyjaśnił, dlaczego UE nie konfiskuje zamrożonych aktywów rosji — jego zdaniem, obecnie brakuje podstawy prawnej.

Państwa europejskie aktywnie poszukują wspólnego rozwiązania, aby nie „podarować” putinowi 240 miliardów euro w zamrożonych aktywach rosyjskich instytucji.

Przypomnijmy, że 20 maja Unia Europejska oficjalnie zatwierdziła 17. pakiet sankcji wobec rosji.

Wcześniej informowaliśmy także, że rząd Wielkiej Brytanii ogłosił 20 maja nowy, szeroko zakrojony pakiet sankcji przeciwko rosji, w odpowiedzi na nasilone ataki rosyjskich wojsk na ludność cywilną Ukrainy.