Zełenski rozmawiał ze Starmerem — omawiali sankcje i produkcję dronów

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odbył rozmowę telefoniczną z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem.
O rozmowie poinformował Zełenski na Telegramie.
„Omówiliśmy pilną potrzebę zwiększenia produkcji dronów, zwłaszcza przechwytujących. Istnieje konkretne zapotrzebowanie finansowe i uzgodniliśmy, że wspólnie znajdziemy rozwiązanie.
Rozmawialiśmy też o sankcjach. rosja naprawdę się ich boi, choć stara się udawać, że jej to nie obchodzi. Sankcje zdecydowanie działają — i będzie ich tylko więcej. Pracujemy ze wszystkimi nad skoordynowanymi działaniami ograniczającymi” – czytamy w komunikacie.
Wołodymyr Zełenski i Keir Starmer omówili również współpracę z amerykańskimi partnerami, w szczególności koordynację działań z Donaldem Trumpem oraz możliwe formaty rozmów pokojowych na szczeblu przywódców.
„Przygotowujemy się także do aktywnej pracy dyplomatycznej z naszymi partnerami w Europie i Stanach Zjednoczonych. Uzgodniliśmy stanowiska przed nadchodzącymi wydarzeniami międzynarodowymi” – dodał prezydent Ukrainy.
Premier Wielkiej Brytanii wyraził współczucie z powodu śmierci cywilów w wyniku rosyjskiego ostrzału Kijowa — zaznaczył Zełenski.
„To był absolutnie podły, brutalny atak rakietowy i dronowy, który odebrał życie 31 osobom, w tym pięciorgu dzieciom. Rozmawialiśmy dziś właśnie o tym, jak powstrzymać zabijanie, zapewnić naszym obywatelom większą ochronę i zmusić rosję do zakończenia tej wojny” – podsumował Zełenski.
Przypomnijmy, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, iż w lipcu rosja wystrzeliła w kierunku Ukrainy niemal cztery tysiące dronów „Shahed” i około 260 rakiet różnych typów.
W Kijowie liczba ofiar śmiertelnych rosyjskiego zmasowanego ataku z 31 lipca wzrosła do 31. W stolicy nadal trwa usuwanie gruzów.
Rano, w dzielnicy Swiatoszyńskiej w Kijowie, ratownicy wydobyli spod gruzów kolejne ciało ofiary rosyjskiego ataku z nocy 31 lipca.
W Kijowie dzień 1 sierpnia ogłoszono dniem żałoby po ofiarach śmiertelnych rosyjskiego ataku rakietowego.
Według wstępnych danych, pod gruzami budynku w dzielnicy Swiatoszyńskiej może nadal znajdować się do 10 osób.
