Zełenski odpowiedział na propozycję putina dotyczącą zawieszenia broni na 9 maja

putin potrzebuje zawieszenia broni na 9 maja, aby spokojnie przeprowadzić paradę. Ukraina natomiast czeka na zawieszenie ognia już od 11 marca, aby ratować życie ludzi.
O tym mówił prezydent Wołodymyr Zełenski w swoim wieczornym wystąpieniu, reagując na propozycję putina dotyczącą wprowadzenia zawieszenia broni od 8 do 10 maja.
Zełenski przypomniał, że Ukraina już 11 marca pozytywnie odpowiedziała na amerykańską propozycję całkowitego zawieszenia ognia. Zaproponowała także rosji zaprzestanie ataków przynajmniej na obiekty cywilne – choćby tylko na nie. Ponadto Ukraina zaproponowała pełne zawieszenie ognia na Wielkanoc i jego przedłużenie o 30 dni. rosja nieustannie to odrzuca, manipuluje opinią światową i próbuje oszukiwać Stany Zjednoczone.
„Teraz mamy kolejną próbę manipulacji: z jakiegoś powodu wszyscy mają czekać do 8 maja i dopiero wtedy zawiesić ogień, aby zapewnić putinowi ciszę na czas parady. My cenimy życie ludzi, a nie parady. Dlatego uważamy – świat uważa – że nie ma żadnych powodów, by czekać do 8 maja. Ogień powinien zostać wstrzymany nie na kilka dni, by potem znów zabijać, ale natychmiast, całkowicie i bezwarunkowo – i to na co najmniej 30 dni, aby było to gwarantowane i niezawodne. Tylko to może stworzyć podstawy dla prawdziwej dyplomacji” – podkreślił prezydent.
Przypomnijmy, że na Kremlu ogłoszono, iż władimir putin podjął decyzję o wprowadzeniu tzw. „rozejmu” z okazji 80. rocznicy „Dnia Zwycięstwa”.
Biały Dom stwierdził, że takie zawieszenie ognia jest niewystarczające, a administracja prezydenta Trumpa dąży do osiągnięcia prawdziwego i trwałego pokoju.
