Francja przekaże Ukrainie Mirage-2000: co warto wiedzieć o nowym samolocie od Macrona
Niedawno okazało się, że Ukraina jest w posiadaniu francuskich myśliwców Mirage. Oświadczenie to złożył prezydent Francji Emmanuel Macron w wywiadzie dla kilku francuskich kanałów. UA.NEWS Postanowiliśmy dowiedzieć się, jakiego rodzaju są to samoloty, jak bardzo Ukraina ich potrzebuje i czy pomogą nam na polu bitwy.
Zacznijmy od tego, jakiego rodzaju są to samoloty. W latach 70. zostały opracowane przez francuską firmę Dassault Aviation. W 1978 roku przetestowano pierwszy samolot, a w ciągu 6 lat samoloty znalazły się w służbie francuskiej armii. Mirage 2000 został zaprojektowany jako kaczka z niskim trójkątnym skrzydłem. Model ten ma potężną i zaawansowaną mechanizację skrzydeł. Na górze i na dole każdej konsoli skrzydła znajdują się hamulce aerodynamiczne.
Producent stworzył kilkanaście modyfikacji na różne potrzeby: dla armii francuskiej i na eksport do innych krajów.
A co z prędkością, silnikiem i ceną samolotu?
Samolot może pomieścić jedną osobę. Może osiągnąć maksymalną prędkość 2 340 km/h. Jego promień bojowy wynosi 1 488 km i może przelecieć 3 335 km. Model ten jest napędzany silnikiem SNECMA M53-P2 o mocy 6 560 koni mechanicznych. Samolot może unieść 13,8 tony ładunku.
Przybliżony koszt tego modelu to 43 miliony dolarów. W rzeczywistości konstrukcja samolotu jest podobna do amerykańskiego F-16.
Są to jednak jego podstawowe cechy i nie powinniśmy zapominać, że każdy model (a zwłaszcza ten przeznaczony na eksport) i jego cena będą się różnić.
Jakie inne modyfikacje tych samolotów istnieją?
Są:
2000C to jednomiejscowy myśliwiec przechwytujący.
2000B to dwumiejscowa wersja treningowa 2000C.
2000D - myśliwiec uderzeniowy-bombowiec przenoszący broń konwencjonalną.
2000E - myśliwiec wielozadaniowy. Model jest przeznaczony na eksport do różnych krajów.
2000ED - dwumiejscowa wersja szkolno-bojowa modelu 2000 E
2000N - zdolny do przenoszenia broni jądrowej myśliwiec bombardujący.
2000R - jednomiejscowy samolot rozpoznawczy.
2000S - eksportowa wersja 2000D, produkowana od 1994 roku.
2000-5 - zmodernizowana wersja eksportowa
Ukraina otrzyma Mirage 2000-5. Nawiasem mówiąc, liczba przekazanych samolotów nie została ogłoszona. Jednak coś jest pewne: te modyfikacje we wszystkich wersjach są nośnikami bomb kierowanych AASM Hammer (które Francja obiecuje dostarczać 50 sztuk miesięcznie) i pocisków MICA. Jeśli chodzi o te pierwsze, podstawowa wersja posiada 250-kilogramową bombę z głowicą naprowadzaną nosowo i zestawem zwiększającym zasięg. Bomba ta może trafić w cele o zasięgu około 70 km. Nawiasem mówiąc, ukraińskie siły zbrojne posiadają tę broń i po raz pierwszy użyły jej do uderzenia na kontrolowane przez wroga zakłady koksownicze w Awdijiwce.
Czy te samoloty pomogą Ukrainie zmienić sytuację na polu bitwy? Czy zintegrują się z naszymi siłami powietrznymi?
Spójrzmy na to pytanie z różnych perspektyw. Tak, liczba nie została ogłoszona, ale dziś, według portalu Opex 360, francuskie siły powietrzne mają 20 samolotów Mirage 2000-5. Z jednej strony samoloty te mają zostać wycofane do 2030 roku i być może nasz kraj otrzyma je wszystkie. Z drugiej strony, nie będziemy w stanie otrzymać wszystkich samolotów na raz, ponieważ niektóre z nich znajdują się w bazie lotniczej w Dżibuti. Nie zostaną one spisane na straty, dopóki nie zostaną zastąpione innymi samolotami.
Jeśli chodzi o przydatność tych samolotów, warto rozważyć ich integrację z naszą armią, ponieważ istnieją pewne problemy. Jak zauważa The Aviationist, piloci i technicy muszą zostać poważnie przeszkoleni, aby poznać te maszyny. Mowa o awionice, uzbrojeniu, czujnikach i obsłudze samego samolotu. Niemniej jednak, niektórzy ukraińscy piloci przechodzą już szkolenia we Francji i ten „problem może zostać złagodzony”. Jest również prawdopodobne, że samolot nie będzie wymagał ulepszeń w hangarach do przechowywania i konserwacji, ale konieczna jest integracja z istniejącym łańcuchem dostaw Ukrainy.
„Francja prawdopodobnie wesprze Ukraińskie Siły Powietrzne dużą ilością części zamiennych, co może nie być dużym problemem”, pisze The Aviationist.
Jednak w tym łańcuchu problemów i ich rozwiązań ważne jest to, że samolot ma dobrą manewrowość, nowoczesną awionikę, systemy radarowe i systemy walki elektronicznej. Zwiększy to jego możliwości bojowe. Ponadto myśliwce mają potencjał do użycia bomb i pocisków rakietowych.
Co eksperci mówią o tym samolocie?
Tutaj zdania są podzielone. Na przykład obserwator wojskowy Pavlo Aksyonov zauważa, że przekazanie samolotów nie było zaskoczeniem dla Ukrainy.
"Możliwość dostarczenia francuskich samolotów została omówiona na początku 2023 roku, chociaż w tym czasie ukraińscy urzędnicy odnosili się do myśliwca Rafale. W lutym 2024 r. Volodymyr Zelenskyy powiedział, że trwają negocjacje w sprawie możliwości otrzymania Mirage. Mówiąc o swojej gotowości do przekazania samolotów, Macron wymienił konkretną markę - Mirage 2000-5. „Jest to dość nieoczekiwane, ponieważ wielu ekspertów wojskowych, którzy omawiali perspektywy takiej pomocy, stwierdziło, że ukraińskie siły powietrzne byłyby znacznie bardziej przydatne dla samolotów innej modyfikacji - Mirage 2000D, które są przeznaczone do uderzania w cele naziemne”.
Dodał, że ten konkretny model samolotu jest przeznaczony do walki powietrznej, a ataki naziemne „nie są jego specyfikacją”. Ekspert zauważa jednak, że ukraińskie siły zbrojne cierpią na niedobór wszystkich samolotów bojowych, więc „każda pomoc będzie dla nich odpowiednia”.
Były inżynier testowy Biura Projektowego Antonowa i ekspert lotniczy Kostiantyn Kryvolap wypowiedział się negatywnie na temat transferu tych samolotów. W kijowskim kanale telewizyjnym powiedział, co następuje:
"Nie ma znaczenia, jaka będzie modyfikacja tych samolotów. Czy będzie ich 10 czy 50, to dla nas taka sama pułapka. Uważam, że nie potrzebujemy tych samolotów".
Według niego, samoloty te będą drogie w utrzymaniu.
"Dostawa samolotów to pomoc wojskowa, a ich utrzymanie odbywa się na nasz koszt. Samolot, który ma charakterystykę pod pewnymi względami gorszą niż Mig 29, który mamy, a różni się od F-16 tym, że może przenosić skalpel [pocisk SCALP] lub Storm Shadow. Więc dziękuję, niech będzie Rafale [inny francuski samolot]".
Jednak obserwator wojskowy Kyrylo Danylchenko uważa, że Ukraina potrzebuje tych samolotów:
"Jak dotąd nie wiemy, jakiego rodzaju maszyny są przekazywane. A różnica może być znacząca. Ponieważ Mirage 2000-5 ma pół tuzina wersji, które bardzo się od siebie różnią. Istnieją różne formaty łączności taktycznej, w tym Link 16, który pozwala na pracę w jednym polu cyfrowym z obliczeniami Patriot; i wersje czysto przeciwokrętowe; i te, które zostały zmodernizowane w celu uzyskania przewagi powietrznej. Każda opcja ma dla nas sens".
Dodaje, że idealną opcją byłoby wykorzystanie Mirage 2000-5F (jeśli nasz kraj otrzyma ten model) jako samolotu obrony powietrznej. Byłby on w stanie przechwytywać pociski manewrujące, drony kamikadze i szpiegów. Samolot mógłby być również wykorzystywany jako patrol na wybrzeżu, gdzie mógłby obserwować łodzie.
Według eksperta, Francja ma własną linię amunicji do samolotów. W związku z tym Ukraina będzie miała broń dla tych samolotów. Może również dojść do rywalizacji między Berlinem, Londynem i Paryżem w celu przetestowania własnej broni w wojnie w Ukrainie.
"Na przykład samoloty z oznaczeniem D przechodzą modernizację w połowie okresu eksploatacji i będą służyć we Francji przez kolejne półtorej dekady, a Mirage 2000-5F pełnią obecnie służbę nad Francją i jako część policji powietrznej w neofickich krajach Sojuszu. Dlaczego nie sprawdzić, jak będą działać przeciwko prawdopodobnemu wrogowi?"
Kyrylo Danylchenko pisze, że Francja ma zapasowe silniki do tych samolotów, części zamienne i jest gotowa szkolić naszych pilotów. Co więcej, samoloty tego modelu są wyposażone w SCALP.
"Oznacza to, że jest to samolot o szerokiej specjalizacji - zarówno jako obrona powietrzna, jak i uderzeniowa, w szczególności na ziemi, a także jako desant przeciwko okrętom. Samolot nie jest nowy, ale trochę dziwne jest porównywanie tej modernizacji z 1999 roku z MiG-29. Francuzi mają zarówno celownik montowany na hełmie, jak i kontenery do walki elektronicznej, a porównywanie elektroniki z lat 90. z późnoradzieckim jest specyficznym ćwiczeniem. Głównym bonusem dla Ukrainy są francuskie arsenały i ich SCALP, a także bomby kierowane".
Ekspert dodaje, że nowe rosyjskie samoloty będą daleko od linii frontu i obrony powietrznej dalekiego zasięgu, ale wszystko rozstrzygnie się na ziemi.
Wnioski
W rzeczywistości trudno je sformułować. Rzeczywiście, Ukraina potrzebuje teraz wszelkiego rodzaju broni (wszyscy wiemy, co dzieje się na froncie). Pozostaje jednak kwestia utrzymania. Oznacza to zwiększenie budżetu (co może nie wystarczyć), szkolenia, konserwację i szereg innych czynników. Niemniej jednak Francja jest gotowa do pomocy, szkolenia i ma odpowiednie „rodzime” komponenty do konserwacji samolotów. Czekamy więc na nową broń i jej wykorzystanie na polu walki.
Artem Tryhub