Maluk ujawnił szczegóły podwodnego ataku na Most Krymski

Atak przeprowadzony przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) na Most Krymski 3 maja był podwodny — konstrukcję trafiono dwoma ładunkami wybuchowymi o wadze ponad jednej tony każdy.
Jak podaje RBC-Ukraina, poinformował o tym szef SBU Wasyl Maluk podczas rozmowy z dziennikarzami.
Według niego, w dwa kluczowe filary mostu uderzono dwukrotnie. Do operacji użyto dwóch ładunków wybuchowych, każdy o masie 1100 kg.
— Ze zrozumiałych względów nie podam dodatkowych szczegółów. Ale proszę mi wierzyć: to początek nowej ery. Most atakowaliśmy już trzykrotnie. W 2022 roku przeprowadziliśmy atak z lądu, wykorzystując samochód z ładunkiem wybuchowym o sile równoważnej 21 ton trotylu. W 2023 roku uderzyliśmy od strony wody, wykorzystując dwa bojowe drony morskie SBU „Sea Baby” — powiedział Maluk.
Zaznaczył, że tym razem atak przeprowadzono spod wody.
— Mogę z całą pewnością powiedzieć, że wspólnie z 13. Głównym Zarządem Kontrwywiadu Wojskowego SBU rozpoczęliśmy nową epokę w „historii morskiej” — podkreślił szef SBU.
Przypomnijmy, że 3 maja Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przeprowadziła nową, unikalną operację specjalną, w wyniku której po raz trzeci uszkodzono Most Krymski — tym razem metodą podwodną.
Po ataku rosyjskie kanały na Telegramie informowały o kolejnych eksplozjach w rejonie nielegalnie wybudowanego Mostu Krymskiego.
