Okupanci na Krymie obcięli limity sprzedaży benzyny

Na tymczasowo okupowanym Krymie zmniejszono normę sprzedaży paliwa z 30 do 20 litrów na osobę.

Poinformował o tym w mediach społecznościowych kolaborant Krymu, Siergiej Aksionow.

„Podjęto decyzję o ograniczeniu sprzedaży paliwa – nie więcej niż 20 litrów w ręce. Jednocześnie transport publiczny, obiekty społeczne, służby komunalne i ratunkowe są zaopatrywane w pełni” – przekazał Aksionow.

Dodał, że wprowadzone wcześniej ograniczenia nie pozwalają „całkowicie ustabilizować sytuacji z dostępnością paliwa samochodowego na stacjach benzynowych Krymu”.

Aksionow przyznał również, że wprowadzone restrykcje nie oznaczają, iż paliwo pojawi się na półwyspie „w tym tygodniu”.

„Ta ilość paliwa, która dotarła w piątek (26 września – red.), została praktycznie w całości wykupiona do południa w sobotę i niedzielę” – przyznał.

W związku z nasilającym się kryzysem paliwowym na Krymie kolaborant Sewastopola, Michaił Razwożajew, zakazał sprzedaży benzyny do kanistrów.

Tymczasem rosyjskie władze przygotowują się do rozpoczęcia zakupów paliwa za granicą z powodu kryzysu, który dotknął kraj po serii ukraińskich ataków na rafinerie w rosji. 30 września Rada Euroazjatyckiej Komisji Gospodarczej znosiła cła importowe na benzynę, olej napędowy, paliwo żeglugowe oraz nafty lotnicze.

Kryzys paliwowy rozszerzył się również na okupowane przez rosję tereny Ukrainy. Na zajętej części obwodu ługańskiego ze stacji benzynowych całkowicie zniknęła benzyna A-92 i A-95.