Po oświadczeniu Trumpa rosja zabiła w Ukrainie 22 osoby — Zełenski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zareagował na nocny atak ze strony rosji 29 lipca. Pod ostrzałem znalazło się 73 ukraińskich miast i wsi, są ranni oraz ofiary śmiertelne.
O tym prezydent Ukrainy napisał na Telegramie.
Po oświadczeniu prezydenta USA Donalda Trumpa o zabójstwach, przeciwnik ponownie zaatakował Ukrainę, zabijając 22 osoby. Co najmniej 85 osób zostało rannych w wyniku ostrzałów.
„O drugiej w nocy rosyjskie wojska przeprowadziły rakietowy atak na miasto Kamianske – na teren szpitala miejskiego. Trzy osoby zginęły w wyniku tego ataku, w tym kobieta w ciąży. Miała na imię Diana i miała zaledwie 23 lata” – napisał prezydent.
rosyjskie lotnictwo zbombardowało teren zakładu karnego w obwodzie zaporoskim, gdzie zginęło wielu ludzi, a 43 osoby zostały ranne, w tym ciężko.
„I stało się to już po tym, jak padło jednoznaczne stanowisko Stanów Zjednoczonych, poparte przez świat, że rosja musi zakończyć tę wojnę i przejść do dyplomacji” – podkreślił Zełenski.
Zaznaczył, że zawieszenie broni powinno nastąpić już dawno, gdyby rosja nie odmawiała. Dlatego Moskwa zasługuje na surowe, sprawiedliwe i przede wszystkim skuteczne sankcje.
W nocy 29 lipca rosyjska armia przeprowadziła rakietowy atak na miasto Kamianske w obwodzie dniepropietrowskim. W wyniku ataku uszkodzono oddział położniczy, zginęły dwie osoby.
