Cieniowy rynek w rosji osiągnął rekordowe rozmiary

W 2023 roku wartość szarej strefy w rosji osiągnęła rekordowy poziom – 4,9 bln rubli, co stanowi ponad 10% całego sektora detalicznego kraju.

Poinformował o tym The Moscow Times.

Udział nielegalnego obrotu towarami w rosji wyniósł 8,9%. Analitycy zauważają, że w ciągu ostatnich czterech lat wolumen nielegalnego handlu wzrósł aż o 58%.

Głównymi przyczynami tego wzrostu eksperci wskazują zachodnie sankcje, legalizację tzw. „importu równoległego”, inflację, moratorium na kontrole przedsiębiorstw oraz dynamiczny rozwój handlu internetowego.

To właśnie te czynniki stworzyły sprzyjające warunki dla rozrostu szarej strefy – mimo prób władz opanowania sytuacji poprzez powszechne znakowanie produktów.

Największy udział w nielegalnym obrocie przypada na handel detaliczny – 40,4%. Kolejne 37,3% stanowią platformy sprzedażowe i sklepy internetowe, a 22,3% – targowiska i jarmarki. Najczęściej podrabianymi produktami pozostają kosmetyki, elektronika, artykuły dziecięce oraz żywność.

Znacząco wzrosła także liczba rosjan, którzy świadomie kupują podróbki. W 2023 roku wskaźnik ten osiągnął 30,7% w porównaniu do 22,1% w 2021 roku. Związek Centrów Handlowych tłumaczy to wycofaniem się zagranicznych marek z rosyjskiego rynku oraz znacznym wzrostem cen oryginalnych produktów.

Przypomnijmy, że w rosji w ciągu roku średnia cena szarmy wzrosła o 39% – z 269 do 374 rubli.

Warto również dodać, że w rosji gwałtownie kurczą się rezerwy, które jeszcze niedawno były uważane za „poduszkę bezpieczeństwa” dla gospodarki.