Ukraina uderza w rosyjskie rafinerie dzięki danym uzyskanym od USA – Reuters

W ostatnich tygodniach Ukraina przeprowadziła około 60 ataków na infrastrukturę naftową rosji, wyłączając z użytku co najmniej 21% jej mocy przerobowych rafinerii. Celem tych dalekosiężnych uderzeń jest stworzenie deficytu paliwa, aby utrudnić posuwanie się rosyjskich wojsk okupacyjnych na froncie.

Jak poinformowała agencja Reuters, ataki wymierzone są nie tylko w rafinerie, ale także w stacje pomp, magazyny paliw i terminale eksportowe. Najbardziej oddalona zaatakowana rafineria znajduje się w Tiumeni, w odległości 1992 km od granicy z Ukrainą. Uderzenia już doprowadziły do zakłóceń w dostawach paliw w regionach rosji oraz wzrostu cen benzyny o około 10%.

Ukraina wykorzystuje głównie drony „Lutyj” i FP-1, zdolne do pokonywania dystansu przekraczającego 1000 kilometrów.

Taktyka uderzeń:

• Każdy atak rozpoczyna się od użycia dronów-pułapek, które wysyłane są jako pierwsze, by „rozładować” rosyjską obronę przeciwlotniczą.
• Aby obejść rosyjskie systemy walki radioelektronicznej (REB), stosowana jest technologia naprowadzania optycznego: dron wykonuje zdjęcie terenu i porównuje je z wczytaną mapą, co uniemożliwia zakłócenie jego systemu nawigacyjnego.
   

Głównym problemem Ukrainy pozostaje skala działań, mimo że produkcja dronów stale rośnie, ich liczba wciąż nie wystarcza, by regularnie przełamywać rosyjską obronę powietrzną. 

Jednocześnie, jak zauważa Reuters, rosja również poprawia skuteczność przechwytywania, co oznacza, że mniejsza część dronów dociera do celów.

Źródła Reutersa potwierdziły również, że Ukraina otrzymuje dane wywiadowcze od Stanów Zjednoczonych, wykorzystywane przy planowaniu tych dalekosiężnych ataków.

3 października drony dalekiego zasięgu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) uderzyły w jedną z głównych rosyjskich rafinerii „Orsknieftieorgsintez”, położoną 1400 km od granicy z Ukrainą.

Tej samej nocy ukraińskie drony bojowe zaatakowały zakład w mieście Orsk w obwodzie orenburskim. 1 października w rosyjskim Jarosławiu wybuchł pożar na terenie rafinerii; z daleka widoczny był ogromny słup dymu.

W nocy z 15 na 16 września Siły Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy, we współpracy z innymi jednostkami obrony, przeprowadziły atak na rafinerię w Saratowie. Na terenie zakładu doszło do pożaru i serii eksplozji.