$ 42.06 € 48.43 zł 11.37
+12° Kijów +10° Warszawa +10° Waszyngton

19-letnia Ukrainka, nominowana do tytułu «Warszawianki Roku», zetknęła się z falą ksenofobii

Ольга Коваль 13 października 2025 10:39
19-letnia Ukrainka, nominowana do tytułu «Warszawianki Roku», zetknęła się z falą ksenofobii

Nominacja Ukrainki z Eupatorii, Kiry Suchobojszenko, na tytuł „Warszawianki Roku” wywołała falę ksenofobicznych komentarzy w mediach społecznościowych.

Informuje o tym lokalny portal Życie Warszawy.

Nagroda Warszawianka Roku ma ponad stuletnią historię i wyróżnia kobiety, które wnoszą istotny wkład w rozwój stolicy Polski.

W tym roku wśród dziewięciu kandydatek do tytułu Warszawianki Roku znalazła się 19-letnia Kira Suchobojszenko. Jej nominacja wywołała falę krytyki, mimo że regulamin konkursu nie ogranicza udziału jedynie do etnicznych Polek czy rodowitych mieszkanek Warszawy. Uczestniczyć może każda kobieta, która wnosi wkład w rozwój miasta. Wcześniej tytuł ten zdobywała już Nicole Wojczycka, pochodząca z Wiednia.

Kira Suchobojszenko przeprowadziła się do Warszawy, gdy miała osiem lat. Tam zdobyła wykształcenie i rozpoczęła aktywną działalność społeczną. Była radną młodzieżowej rady dzielnicy Ursynów, założyła fundację „Latające Plecaki” oraz zainicjowała Międzynarodowy Dzień Plecaka.

Obecnie koordynuje Centrum Integracji i Adaptacji Ukraińców i Polaków w Warszawie, pomagając ludziom lepiej się rozumieć i znaleźć wspólny język. Jej praca była wielokrotnie doceniana — Kira dwukrotnie występowała na konferencjach TEDx, otrzymała nagrodę im. Marii Skłodowskiej-Curie oraz wyróżnienie z okazji Międzynarodowego Dnia Plecaka. Jest także laureatką nagrody im. Tadeusza Mazowieckiego i Janusza Korczaka oraz znajduje się na liście LinkedIn Masters według Forbes Women.

Po ogłoszeniu nominacji pod oficjalnym postem stołecznych władz pojawiło się około pięciu tysięcy komentarzy, z których większość miała charakter ksenofobiczny, informuje Życie Warszawy.

Wielu użytkowników kwestionowało prawo dziewczyny do udziału w konkursie ze względu na jej ukraińskie pochodzenie. W komentarzach pojawiały się stwierdzenia takie jak: „Czy ona jest Warszawianką czy Ukrainką?”, „Ona jest Warszawianką jak ja Chińczykiem”, „Po pierwsze powinna otrzymać nagrodę Polka, po drugie Warszawianka, a nie Ukrainka”. Niektórzy użytkownicy twierdzili też, że jej nominacja to przejaw „politycznej poprawności” i nawoływali do bojkotu głosowania.

Jak podkreśla portal, większość negatywnych komentarzy nie dotyczyła działalności samej Suchobojszenko, lecz podważała jej prawo do reprezentowania warszawskiej społeczności.

Pomimo dużej liczby negatywnych komentarzy, administracja oficjalnej strony Rady Miasta Warszawy nie zareagowała na sytuację, zauważa portal. W związku z tym radna miejska Zofia Smelka-Leścińska zwróciła się z zapytaniem do prezydenta miasta Rafała Trzaskowskiego.

Skrytykowała władze za brak usunięcia lub ograniczenia ksenofobicznych wypowiedzi. Jej zdaniem taka bezczynność może być odebrana jako ciche przyzwolenie na mowę nienawiści. Smelka-Leścińska zaznaczyła, że brak reakcji generuje dodatkowy stres dla kandydatki i mieszkańców Warszawy oraz stoi w sprzeczności z zasadami otwartości, które miasto deklaruje.

W zapytaniu wezwała władze miejskie do wprowadzenia stałej moderacji komentarzy, opracowania jasnych zasad reagowania na przejawy nienawiści oraz rozważenia możliwości ograniczenia komentowania, jeśli miasto nie może zapewnić bezpiecznej przestrzeni do dyskusji.