Administracja Trumpa przygotowuje pierwsze sankcje po upływie ultimatum dla putina – Financial Times

Jeśli Kreml do 8 sierpnia nie zgodzi się na zawieszenie broni, administracja prezydenta USA planuje nałożyć sankcje na rosyjską „cieniową flotę” tankowców.
Poinformował o tym Financial Times, powołując się na dobrze poinformowane źródła.
„Wpisanie statków tej floty na czarną listę będzie pierwszym przypadkiem nałożenia przez USA sankcji na Moskwę od czasu powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu w styczniu” – podano w artykule.
Z informacji dwóch osób zaznajomionych z rozmowami w Białym Domu wynika, że dodatkowe sankcje wobec „floty cieni” są rozważane jako „łagodny” pierwszy krok w kierunku zwiększenia presji na rosję.
Zdaniem Kevina Booka, dyrektora działu analiz w firmie ClearView Energy Partners, potencjalne sankcje USA mogłyby wzmocnić ostatnie działania Unii Europejskiej, która nałożyła ograniczenia na ponad 100 rosyjskich statków. Obecnie łączna liczba objętych restrykcjami jednostek sięga 415.
Trzecie źródło zbliżone do administracji poinformowało, że Biały Dom rozważa szereg innych działań, nie ograniczających się jedynie do blokowania tankowców.
Wśród dodatkowych opcji nacisku na rosję rozpatrywane są: zaostrzenie egzekwowania już obowiązujących sankcji, przystąpienie USA do nowego dynamicznego mechanizmu ustalania cen maksymalnych dla rosyjskiej ropy wdrożonego przez UE, a także nałożenie sankcji wtórnych na banki i rafinerie w państwach trzecich, które wspierają handel rosyjskimi surowcami.
Wcześniej informowaliśmy, że prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę umożliwiającą nakładanie sankcji na statki morskie i powietrzne przewożące m.in. rosyjską ropę, produkty ropopochodne, broń lub żołnierzy.
Rząd Australii po raz pierwszy objął sankcjami 60 jednostek należących do tzw. „floty cieni” rosji.
Liczba tankowców wchodzących w skład tej floty, omijającej zachodnie sankcje, wzrosła z mniej niż 100 na początku 2022 roku do 300–600 jednostek na początku 2025 roku – w zależności od metody liczenia.
