Do tworzenia «muru dronów» dołącza Dania

Incydenty z dronami w pobliżu lotnisk w Danii i Norwegii pokazują, jak ważna jest realizacja projektu „muru dronów”. W piątek Dania weźmie udział w odpowiednim spotkaniu roboczym pod przewodnictwem komisarza UE ds. obrony i kosmosu, Andriusa Kubiliusa.
O tym powiedział rzecznik Komisji Europejskiej, Toma Reigne, na briefingu w Brukseli.
Jak podkreślił, ostatnie przypadki w Rumunii, Polsce, Estonii, a teraz w Danii pokazują, że państwa członkowskie UE stały się celem ataków. „Dla tych, którzy wciąż wątpili w potrzebę stworzenia ‘muru dronów’, to kolejny przykład, jak bardzo jest on potrzebny” — zaznaczył.
Komisarz Kubilius w piątek spotka się z krajami będącymi na pierwszej linii: Estonią, Łotwą, Litwą, Finlandią, Polską, Rumunią, Bułgarią i Ukrainą. „Teraz mogę dodać Danię” — dodał Reigne.
On wyjaśnił, że Norwegia, podobnie jak Ukraina, jest powiązana z mechanizmem SAFE, więc również może dołączyć do tej inicjatywy.
Tłumacząc koncepcję „muru dronów”, rzecznik zaznaczył, że będzie się ona składać z dwóch kluczowych elementów — „wykrywania” i „reakcji”. UE będzie działać szybko, ale do tego potrzebne są nie tylko środki finansowe, lecz także zbiorowa wola polityczna, podkreślił.
Inna rzeczniczka Komisji Europejskiej, Anitta Hipper, komentując śledztwo dotyczące incydentów, powiedziała: „Widzieliśmy incydent i całkowicie solidaryzujemy się z Danią i Norwegią, które prowadzą dochodzenie. Jednak to, co widzieliśmy w ciągu ostatnich tygodni, wskazuje na rosję i jej lekkomyślne działania przynajmniej w trzech państwach członkowskich — Polsce, Rumunii i Estonii”.
Dodała, że naruszenia przestrzeni powietrznej były celowe, a nie przypadkowe: „rosja testuje europejskie granice, sprawdza naszą determinację i podważa nasze bezpieczeństwo”.
W piątek, 26 września, Unia Europejska zorganizuje spotkanie pod nazwą „Mur dronów”, które zwołał komisarz UE ds. obrony Andrius Kubilius. Na wydarzenie nie zaproszono przedstawicieli Słowacji i Węgier.
