Sekretarz generalny NATO zaprzeczył istnieniu planu B na wypadek fiaska rozmów pokojowych
NATO nie ma planu „B” na wypadek, gdyby rozmowy dotyczące zakończenia wojny w Ukrainie zakończyły się fiaskiem, a Stany Zjednoczone odmówiły dostaw broni, ponieważ „NATO nie wierzy w prawdopodobieństwo takiego scenariusza”.
Oświadczył to sekretarz generalny NATO Mark Rutte podczas konferencji prasowej.
Rutte podkreślił, że taki scenariusz jest „niemożliwy”, ponieważ „Stany Zjednoczone bardzo konsekwentnie wspierają Ukrainę, podobnie jak wszyscy sojusznicy NATO”. Według niego Stany Zjednoczone stwierdziły, że „chcą dostarczać Ukrainie niezbędną broń — zarówno lethalną, jak i non-lethalną”.
Sekretarz generalny zaznaczył, że chodzi o inicjatywę PURL (Prioritized Ukraine Requirements List), która pozwala Ukrainie otrzymywać niezbędne uzbrojenie ze Stanów Zjednoczonych „za pieniądze sojuszników”. W ramach tego programu dostarczane są systemy obrony przeciwlotniczej Patriot, rakiety PAC-3 oraz wiele innych rodzajów broni.
„Oczekujemy, że Europejczycy i Kanadyjczycy zwiększą swoje zaangażowanie, jeśli chodzi o finansowanie” – powiedział Rutte. Dodał, że do końca roku do Ukrainy dostarczone zostaną krytycznie ważne materiały o wartości 5 mld dolarów.
Wcześniej Radio Swoboda, powołując się na anonimowych ośmiu dyplomatów z państw członkowskich Sojuszu, informowało, że w przypadku fiaska wysiłków dyplomatycznych europejscy partnerzy Ukrainy przejdą do „planu B”, który zakłada zwiększenie wsparcia dla Ukrainy, dostarczenie większej ilości broni na pole walki, większe wsparcie gospodarcze oraz zaostrzenie sankcji wobec rosji.
Przypomnijmy, że plan pokojowy Trumpa grozi rozłamem w NATO.
Czytaj nas na Telegram i Sends