Szef MSZ Polski zasugerował, kiedy Trump będzie gotowy na sankcje przeciwko rosji

Minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski uważa, że prezydent USA Donald Trump wprowadzi surowy pakiet sankcji wobec rosji, gdy zrozumie, że władimir putin go zwodzi.
Powiedział o tym po posiedzeniu Rady UE ds. Obrony i Spraw Zagranicznych w Brukseli, o czym informuje „Europejska Prawda”.
Minister został zapytany o możliwość wprowadzenia nowych sankcji wobec rosji.
– Uważam, że jeśli prezydent Trump w końcu uzna, że władimir putin gra z nim w kotka i myszkę i celowo przeciąga czas, zamiast dążyć do realnego zawieszenia broni, wtedy bardzo surowy pakiet sankcyjny senatora Lindsey’a Grahama może zostać uruchomiony. A jeśli do tego dojdzie, reakcja Unii Europejskiej nie będzie słabsza – powiedział Sikorski.
Odpowiadając na pytanie dziennikarza o oświadczenie Białego Domu dotyczące możliwego „zawieszenia wsparcia dla Ukraińców w czasie wojny”, minister stwierdził, że „nie interpretuje tego w ten sposób”.
– To raczej oznaka zniecierpliwienia Stanów Zjednoczonych i możliwe wycofanie się z prób mediacji. Tymczasem Ukraina nadal się broni i ma wsparcie zarówno Europy, jak i USA. W tym kontekście niemal 80 amerykańskich senatorów podpisało się pod bardzo surowym pakietem sankcyjnym – zaznaczył.
Sikorski dodał również, że „reakcja Europy musi być wyrażona językiem zrozumiałym dla władimira putina – a on rozumie tylko język siły i finansów”.
– To, co możemy zrobić natychmiast, to zainwestować w ukraiński przemysł obronny, który ma niewykorzystany potencjał, np. w produkcji dronów. To w istocie wojna dronów. Możemy pomóc nie tylko Ukrainie, ale i sobie. To zdolności, które powinna mieć każda szanująca się armia – dodał minister.
Przypomnijmy, że prezydent USA Donald Trump podczas rozmowy telefonicznej z europejskimi przywódcami i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim oświadczył, że sprzeciwia się wprowadzaniu nowych sankcji przeciwko rosji.
Wcześniej Stany Zjednoczone i Europa zapowiadały zdecydowane zaostrzenie sankcji wobec rosji, jeśli rosyjski dyktator władimir putin nie podejmie rozmów pokojowych z Ukrainą „w duchu dobrej woli”.
