Le Pen ogłosiła swoje ambicje prezydenckie w przypadku pozytywnego rozpatrzenia odwołania
Nieformalna liderka prawicowo-populistycznego „Zjednoczenia Narodowego” Marine Le Pen ogłosiła, że zamierza startować w wyborach prezydenckich w 2027 roku, jeśli uda jej się zaskarżyć wyrok w sprawie fikcyjnego zatrudnienia asystentów.
Informuje o tym BFMTV.
Podkreśliła, że pragnie „chronić swoją niewinność” i jest gotowa do rywalizacji o fotel prezydenta, zaznaczając, że nie zamierza się poddawać.
Jeżeli jednak wyrok sądu uniemożliwi jej udział, w wyborach w 2027 roku kandydaturę Le Pen będzie reprezentował młody lider partii, Jordan Bardella.
Według najnowszych sondaży „Zjednoczenie Narodowe” ma niezłe szanse na zwycięstwo, co świadczy o rosnącym poparciu dla prawicowo-populistycznych idei we Francji. Le Pen uważa, że byłoby haniebne, gdyby uniemożliwiono jej rywalizację o fotel prezydencki.
Wcześniej informowano, że prezydent USA Donald Trump uważa sprawę przeciwko liderce francuskiej skrajnej prawicy Marine Le Pen, której sąd zakazał kandydowania w wyborach prezydenckich, za polowanie na czarownice.
Nieformalna liderka francuskiej prawicowo-populistycznej partii „Zjednoczenie Narodowe” Marine Le Pen oświadczyła również, że uważa rozwiązanie Zgromadzenia Narodowego za „nieunikniony” krok w celu wyjścia Francji z obecnego kryzysu politycznego.
Czytaj nas na Telegram i Sends