Parlament Włoch zatwierdził kontrowersyjne prawo, które zaostrza kary za protesty

Parlament Włoch zatwierdził kontrowersyjną ustawę, która przewiduje surowsze kary za udział w protestach. Nowe przepisy rozszerzają również uprawnienia sił porządkowych i de facto pozwalają służbom specjalnym łamać prawo w imię „bezpieczeństwa narodowego”.

Poinformował o tym portal Politico.

Dziś, 4 czerwca, włoski Senat zatwierdził kontrowersyjny projekt ustawy, który ma na celu tłumienie demonstracji oraz zwiększenie ochrony prawnej dla organów ścigania.

Dekret bezpieczeństwa, zaproponowany przez prawicowy rząd premier Giorgii Meloni, został przyjęty 109 głosami „za”.

Ustawa wprowadza surowsze kary za wykroczenia związane z protestami, w tym za uszkodzenie mienia oraz destrukcyjne protesty siedzące, a także przyznaje szersze uprawnienia organom ścigania.

Pozwala agentom wywiadu popełniać określone przestępstwa w imię bezpieczeństwa narodowego bez ponoszenia odpowiedzialności.

Wprowadza także odpowiedzialność karną za spowodowanie obrażeń ciała funkcjonariuszowi policji podczas pełnienia obowiązków służbowych oraz przeznacza do 10 000 euro na pokrycie kosztów sądowych policjantów, wobec których prowadzone są dochodzenia w związku z ich działaniami na służbie.

„Dzięki ostatecznemu zatwierdzeniu dekretu o bezpieczeństwie w Senacie rząd podejmuje zdecydowany krok w celu wzmocnienia ochrony obywateli, najbardziej wrażliwych grup oraz naszych mężczyzn i kobiet w mundurach” – oświadczyła Meloni.

Inne środki obejmują wydłużone kary dla więźniów, którzy dopuszczają się buntów lub nie podporządkowują się poleceniom w więzieniach i ośrodkach detencyjnych dla migrantów, a także nowe przepisy wymierzone w kieszonkowców w transporcie publicznym, zwłaszcza tych, którzy twierdzą, że są w ciąży, aby uniknąć więzienia.