Napięcie polityczne rośnie: Berlin po raz drugi w ciągu tygodnia wysłał samolot deportacyjny

We wtorek, 22 lipca, z niemieckiego Lipska wystartował drugi w tym tygodniu samolot deportacyjny. Tym razem maszyna poleciała do Bagdadu.
Jak informuje Tagesschau, lot czarterowy tureckiej linii lotniczej przewoził migrantów objętych decyzją o przymusowym powrocie. Dokładna liczba deportowanych nie została ujawniona.
Decyzja o kolejnej deportacji wywołała krytykę ze strony opozycji. Przedstawiciele partii Sojusz 90/Zieloni oskarżyli rząd Friedricha Merza o ignorowanie zagrożeń humanitarnych.
Lider frakcji Zielonych, Felix Banaschak, stwierdził, że masowe deportacje mogą przynieść odwrotny skutek, zwiększając zagrożenia dla bezpieczeństwa. Jego zdaniem część deportowanych może dostać się pod wpływy środowisk ekstremistycznych i ponownie próbować powrócić do Europy.
To już drugi taki lot od czasu objęcia władzy przez nową koalicję. W miniony piątek rząd Niemiec odesłał do Afganistanu około 80 osób skazanych za przestępstwa kryminalne. Tamten lot również spotkał się z ostrą reakcją ze strony obrońców praw człowieka i części posłów Bundestagu.
Na tym tle Unia Europejska kontynuuje dyskusje nad reformą wspólnej polityki migracyjnej. W lipcu ministrowie spraw wewnętrznych sześciu państw UE zgodzili się na zaostrzenie przepisów dotyczących azylu i deportacji.
Czytaj także:
Ukraińcy otworzyli w Polsce ponad 13 tys. nowych firm od początku pełnoskalowej wojny.
Trump otoczył się „klonami” swojej żony Melanii — Daily Beast.
Tanie linie lotnicze zaczęły wypłacać premie pracownikom za wykrywanie pasażerów z nadbagażem.
