Polska prokuratura odmówiła karania za flagę OUN-UPA na koncercie Maksa Korża

Prokuratura w Warszawie podjęła decyzję o nie wszczynaniu postępowania w związku z prezentacją flagi OUN-UPA podczas koncertu białoruskiego rapera Maksa Korża w sierpniu 2025 roku.
O decyzji prokuratury poinformowano w odpowiedzi na zapytanie posła Sejmu z prawicowej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS), Dariusza Mateckiego.
W dokumencie datowanym na 8 września nie podano konkretnego uzasadnienia takiego kroku, jednak obecnie w Polsce sama demonstracja flagi OUN nie stanowi przestępstwa.
Dariusz Matecki określił decyzję prokuratury jako „niewiarygodny skandal” i skierował interpelacje do ministra sprawiedliwości oraz prokuratora generalnego, domagając się wyjaśnień, dlaczego w Polsce „można bezkarnie propagować bandytyzm”.
Wcześniej oburzenie pokazaniem flagi wyrażał prezydent Polski Karol Nawrocki, który wezwał do zakazu demonstrowania „banderowskiej flagi” i zapowiedział wniesienie do Sejmu projektu ustawy zakazującej ideologii tzw. „banderyzmu”.
Premier Polski Donald Tusk poinformował, że po zamieszkach podczas koncertu białoruskiego rapera Maksa Korża na Stadionie Narodowym w Warszawie 63 osoby, w tym 57 Ukraińców i 6 Białorusinów, muszą opuścić kraj — dobrowolnie albo przymusowo.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy potwierdziło zatrzymanie części obywateli Ukrainy po zamieszkach na koncercie Maksa Korża w Polsce.
Przypomnijmy, Polska deportuje Ukraińców po starciach na koncercie Maksa Korża w Warszawie.
