Polska obejmie amnestią ochotników walczących za Ukrainę

Zgodnie z polskim prawem obywatelom kraju, którzy służą w Siłach Zbrojnych Ukrainy, grozi kara do 5 lat więzienia. Sejm Polski zamierza to zmienić.
Poinformowała o tym Polska Agencja Informacyjna Radia (IAR).
Obowiązujące przepisy przewidują, że służba w armii innego państwa bez zgody odpowiednich organów podlega karze pozbawienia wolności do pięciu lat.
Choć dotychczas nie odnotowano przypadków, by polscy obywatele faktycznie byli pociągani do odpowiedzialności za udział w walkach po stronie Ukrainy, inicjatywa ustawodawcza ma na celu wyeliminowanie takiego ryzyka.
Autorzy projektu chcą, aby amnestia obejmowała czyny popełnione do 31 grudnia 2026 roku.
W ocenie projektu przygotowanej przez polski rząd wskazano m.in., że Polacy walczący w Ukrainie przyczyniają się do zewnętrznego bezpieczeństwa Polski.
Nie wiadomo dokładnie, ilu polskich obywateli wstąpiło do ukraińskiej armii po rozpoczęciu pełnoskalowej agresji rosji, jednak według szacunków może chodzić o kilkaset osób.
Jak podaje IAR, projekt ustawy o amnestii został przygotowany jeszcze za rządów Prawa i Sprawiedliwości, lecz ówczesna marszałek Sejmu Elżbieta Witek nawet go nie zarejestrowała.
Na cmentarzu Bajkowa w Kijowie 20 lipca pożegnano 22-letniego ochotnika z Polski Tomasza Sekalę, który zginął w walkach w obwodzie ługańskim.
Polski ochotnik o pseudonimie „Loki” został ranny podczas odpierania rosyjskiego ataku na pozycje między Bachmutem a Czasiw Jarem.
W Charkowie zmarł polski ochotnik Maciej Bednarski. Walczył przeciwko rosyjskim okupantom w Ukrainie, a zginął wskutek obrażeń odniesionych w wypadku drogowym.
