Polscy rolnicy postanowili przyłączyć się do blokady ukraińskiej granicy
Polscy rolnicy ze Stowarzyszenia Oszukana Wieś planują wziąć udział w blokadzie granicy z Ukrainą przez kierowców ciężarówek.
Poinformował o tym Bloomberg Łukasz Martyn, jeden z organizatorów. Około 100 rolników ze Stowarzyszenia Oszukana Wieś planuje zorganizować trzydniowy protest na przejściu granicznym w Medyce 23 listopada.
«Rolnicy byli pierwszą grupą, która została dotknięta. Teraz ucierpiały firmy transportowe, pytanie brzmi, kto będzie następny», - powiedział.
Członkowie Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego, grupy branżowej z Węgier, Polski, Słowacji, Czech i Litwy, napisali do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen z prośbą o dokonanie przeglądu umowy zezwalającej na liberalizację ruchu z Ukrainą, która wygasa w czerwcu 2024 roku.
W odpowiedzi Komisja Europejska stwierdziła, że jakiekolwiek przywrócenie zezwoleń lub kontyngentów na transport drogowy z Ukrainy jest prawnie niemożliwe, ponieważ naruszałoby to obecne porozumienie między UE a Kijowem.
Tymczasem Ministerstwo Wspólnot, Terytoriów i Infrastruktury, wraz z odpowiednimi stowarzyszeniami i przewoźnikami, utworzyło sztab, aby pomóc ukraińskim kierowcom, którzy utknęli na granicy z Polską od ponad 10 dni.
Komisja Europejska może wszcząć postępowanie karne przeciwko Polsce, jeśli władze kraju nie rozwiążą kwestii blokowania punktów kontrolnych na granicy z Ukrainą.
Na Zakarpaciu służby celne odnotowują wzrost kolejki ciężarówek na granicy ze Słowacją z powodu ciężarówek z Polski.
18 listopada kolejki na trzech punktach kontrolnych na granicy z Ukrainą, które zostały praktycznie zablokowane przez protestujących polskich przewoźników, wydłużyły się. Niektórzy przewoźnicy próbują przejechać przez inny punkt kontrolny.