Zmarł kolumbijski senator Miguel Uribe dwa miesiące po zamachu

Kolumbijski senator i kandydat na prezydenta Miguel Uribe zmarł dwa miesiące po zamachu na niego podczas wiecu wyborczego.
Poinformował o tym The New York Times, powołując się na oświadczenie żony polityka.
Miguel Uribe miał 39 lat. Spędził dziewięć tygodni w szpitalu, przeszedł kilka operacji. Niedługo przed śmiercią lekarze poinformowali, że jego stan pogorszył się z powodu krwotoku wewnątrzczaszkowego.
Zamach na Uribe miał miejsce 7 czerwca podczas wiecu wyborczego w Bogocie. Lokalni dziennikarze donieśli, że podczas przemówienia do tłumu podjechało dwóch mężczyzn na motocyklu, z których jeden oddał kilka strzałów w plecy Uribe — pięć lub sześć trafiło w senatora. Dwa zranienia odniósł w głowę.
W związku ze strzelaniną zatrzymano cztery osoby, w tym 14-letniego nastolatka, którego śledztwo uważa za strzelca. Motywy sprawców nie są obecnie ujawniane. Wszyscy zatrzymani zaprzeczają swojej winie.
Wcześniej informowaliśmy, że w stolicy Kolumbii, Bogocie, doszło do głośnego zamachu na senatora i potencjalnego kandydata na prezydenta Miguela Uribe.
