$ 42.04 € 48.87 zł 11.51
+10° Kijów +11° Warszawa +5° Waszyngton

Tomahawki są bardziej niebezpieczne dla rosjan niż Flamingo — The Independent

UA NEWS 16 października 2025 19:12
Tomahawki są bardziej niebezpieczne dla rosjan niż Flamingo — The Independent

Amerykańskie rakiety Tomahawk znacząco wzmocniłyby Ukrainę, rozszerzając możliwości uderzeń w bazy wojskowe, centra logistyczne, lotniska i ośrodki dowodzenia głęboko na terytorium rosji, które obecnie są poza zasięgiem. Jednak eksperci ostrzegają, by nie przeceniać wpływu tych rakiet.

O tym pisze gazeta The Independent.

Dr Sidharth Kaushal, starszy badacz w Royal United Services Institute (RUSI), wyjaśnia, że rakieta Tomahawk jest naprowadzana na cel przez kombinację cyfrowej mapy terenu, korelacji obrazu terenu oraz GPS, co daje jej „stosunkowo wysoką odporność na zagrożenia” i dokładność w porównaniu z innymi rakietami, na przykład ukraińską „Flamingo”. Według niego, „w połączeniu z mniejszym polem radarowym te cechy sprawiają, że Tomahawk jest znacznie bardziej śmiercionośnym środkiem przeciwko celom położonym na głębokim zapleczu strategicznym niż Flamingo”. Rakieta prawdopodobnie będzie wykorzystywana przede wszystkim przeciwko słabiej chronionym celom powiązanym z sektorem węglowodorów w rosji.

Tymczasem dr Kaushal ostrzega, że nie należy przeceniać efektywności Tomahawków, ponieważ rosja dysponuje potężnym systemem obrony powietrznej zdolnym skutecznie przechwytywać poddźwiękowe rakiety manewrujące. Wiele systemów używanych przez rosję, w tym naziemne systemy rakiet przeciwlotniczych oraz samoloty przechwytujące, takie jak MiG-31BM, zostały częściowo zaprojektowane z myślą o zarządzaniu ryzykiem stwarzanym przez Tomahawki.

Ekspert zaznaczył, że wprowadzenie i użycie tych rakiet przez Ukrainę zmusi rosję do przemieszczenia systemów obrony powietrznej i przegrupowania aktywów. Ostrzegł też, że wpływ Tomahawków na rosyjską strategię „w dużym stopniu zależy od tego, jakie będą cele ataków”. Jeżeli celem będą wysoko cenione aktywa militarne, rosja będzie prawdopodobnie musiała przemyśleć rozmieszczenie środków obrony powietrznej i, tam gdzie to możliwe, rozproszyć lub relokować część swoich zdolności wojskowych, ale fundamentalna strategia pozostanie niezmieniona.

Uderzenia w politycznie znaczące cele, takie jak Moskwa, mogą prowadzić do „ożywienia” rosyjskiej kampanii w Ukrainie i potencjalnie do eskalacji działań w krajach NATO, jak ostatnio obserwowano w Polsce. Zdaniem Kaushala: „temperatura sabotażu, podpaleni, niszczenia infrastruktury krytycznej i cyberataków może wzrosnąć, a tempo podejmowania ryzyka może się zwiększyć, gdy rosjanie będą próbować ponownie potwierdzić swoje czerwone linie”. Wyjaśnił też, że rosja może traktować użycie Tomahawka w zasadzie jako akt Stanów Zjednoczonych, ponieważ uzna, że możliwość uderzenia wymaga amerykańskiego wsparcia do wyznaczania celów. Właśnie dlatego mogą zastosować bardziej eskalacyjne podejście do swoich ataków poniżej progu wobec terytorium NATO.

Przypomnijmy, że Donald Trump oczekuje, iż prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas piątkowego spotkania w Waszyngtonie poprosi go o dostawy rakiet Tomahawk. Jednak przed podjęciem tego kroku prezydent USA pragnie spróbować przekonać putina do zaprzestania zabijania.

rosja zmieniła retorykę w kwestii gróźb wobec USA w związku z możliwością dostarczenia Tomahawków Ukrainie.