Rosyjski ambasador wezwany na dywanik do MSZ Czech w związku z atakiem na Polskę

Czeski minister spraw zagranicznych Jan Lipavský 11 września wezwał rosyjskiego ambasadora Aleksandra Zmiejewskiego i udzielił mu reprymendy za naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej.
Poinformował o tym portal Novinky.
Zmiejewski przybył do czeskiego MSZ około godziny 16:30 i opuścił budynek po około 15 minutach.
„Zdecydowałem się wezwać rosyjskiego ambasadora. Rosyjskie drony w Polsce to czysta prowokacja Kremla. Czechy zdecydowanie wspierają Polskę. Będziemy bronić terytorium Sojuszu” – skomentował Lipavský.
Rzecznik czeskiego MSZ Daniel Drake odmówił podania szczegółów dotyczących rozmowy ze Zmiejewskim. Resort podkreślił jednak, że NATO nie będzie tolerować rosyjskich prowokacji i jest gotowe bronić swojego terytorium.
W nocy ze środy, 10 września, rosyjskie drony bojowe naruszyły przestrzeń powietrzną Polski. Do odparcia zagrożenia powietrznego kraj zaangażował lotnictwo.
Prezydent Polski Karol Nawrocki zareagował na nocny atak rosyjskich „Shahedów”. Oświadczył, że pozostaje w stałym kontakcie z ministrem obrony i dowództwem wojskowym w związku z naruszeniem przestrzeni powietrznej.
Premier Polski Donald Tusk potwierdził, że w nocy z 10 września rosja zaatakowała jego kraj dronami. Uznał to za szeroko zakrojoną prowokację.
