Rumunia poderwała myśliwce w powietrze w związku z zmasowanym atakiem ze strony federacji rosyjskiej
W nocy z 21 na 22 października Rumunia poderwała myśliwce w powietrze z powodu zmasowanego ataku rosji na ukraińską infrastrukturę portową.
Poinformowało o tym Ministerstwo Obrony Rumunii.
O godzinie 00:50 mieszkańcy okręgu Tulcza otrzymali ostrzeżenie o nadlatujących dronach. Myśliwce F-16 i Eurofighter Typhoon z rumuńskich baz lotniczych wystartowały w celu monitorowania sytuacji i otrzymały rozkaz zestrzelenia celów powietrznych, jeśli będą one zagrażać bezpieczeństwu obywateli Rumunii. Alarm został odwołany około godziny 03:00, po czym samoloty powróciły do baz.
Ministerstwo Obrony Rumunii potępiło działania federacji rosyjskiej, zaznaczając, że stwarzają one nowe zagrożenia dla bezpieczeństwa w regionie Morza Czarnego.
Jednocześnie w większości obwodów Ukrainy wprowadzono awaryjne przerwy w dostawie prądu w wyniku licznych ostrzałów, które objęły między innymi Kijów i Zaporoże. Ataki poważnie uszkodziły infrastrukturę energetyczną i portową Ukrainy, co wymaga pilnych prac naprawczych.
Te wydarzenia podkreślają narastające napięcie w regionie i potrzebę zwiększenia gotowości wojskowej w celu ochrony przestrzeni powietrznej i ludności cywilnej. Rząd Rumunii zapowiada dalszą współpracę z partnerami międzynarodowymi w celu zapewnienia bezpieczeństwa w regionie i reagowania na agresję ze strony sąsiedniego państwa.
Przypomnijmy, że federacja rosyjska zaatakowała infrastrukturę kolejową – „Ukrzaliznytsia” zmieniła rozkład ruchu pociągów.
rosja zaatakowała również Kijów przy użyciu rakiet i dronów.
Przypomnijmy, że rosja zaatakowała obiekt energetyczny DTEK w obwodzie odeskim.
Ponadto w nocy z 21 na 22 października rosyjscy okupanci przeprowadzili zmasowany atak rakietowo-dronowy na obwód kirowohradzki.
W wyniku nocnego ataku federacji rosyjskiej na stolicę Ukrainy liczba poszkodowanych wzrosła do 19 osób.