Senat USA odłożył rozpatrzenie surowych sankcji wobec rosji – Semafor

Senat USA odłożył rozpatrzenie projektu ustawy o surowych sankcjach wobec rosji przynajmniej do lipca. Podobno z powodu wojny między Iranem a Izraelem, która jest obecnie priorytetem administracji Waszyngtonu, ale najważniejsze jest to, że Trump nie udzielił Senatowi „zielonego światła” na przyjęcie sankcji.

Jak podaje Semafor, inicjatorzy sankcji, senatorowie Lindsey Graham i Richard Blumenthal, koncentrują się na zmodyfikowanej wersji swojego projektu ustawy, która ochroni sojuszników Ukrainy przed niektórymi sankcjami za handel z rosją i wprowadzi inne zmiany techniczne. Jednak ich nadzieje na przyjęcie projektu ustawy przez Senat w tym miesiącu rozwiały się, ponieważ pojawiły się inne priorytety.

W szczególności przywódcy Partii Republikańskiej chcą, aby w przyszłym tygodniu rozpatrzono projekt ustawy prezydenta Donalda Trumpa dotyczący podatków i wydatków, a Iran popycha amerykańskiego przywódcę na skraj bezpośredniego konfliktu zbrojnego. Ponadto Trump nie udzielił Senatowi „zielonego światła” na przyjęcie sankcji.

Lider większości w Senacie, John Thune, członek Partii Republikańskiej, powiedział, że najprawdopodobniej rozpatrzenie sankcji wobec rosji odbędzie się w lipcu.

„Jesteśmy bardzo otwarci na negocjacje, staramy się współpracować z administracją w kwestii terminów” – powiedział.

Z kolei Graham oświadczył, że Senat „będzie musiał trochę poczekać” z sankcjami wobec rosji, nie podając konkretnych terminów.

„Obecnie sytuacja w Iranie się zmienia. Nie oznacza to, że zapomniałem o rosji czy Ukrainie. Absolutnie nie. Iran jest w centrum uwagi. Ale raczej wcześniej niż później” – zaznaczył senator.

Senatorowie Lindsey Graham i Richard Blumenthal przedstawili 1 kwietnia projekt ustawy, który ma utrudnić Rosji finansowanie wojny. Dokument przewiduje między innymi wprowadzenie 500-procentowej taryfy na import do USA z krajów kupujących rosyjskie nośniki energii. Według autorów, projekt ustawy poparło obecnie 81 senatorów.

Wcześniej informowano, że Trump poprosił Lindsey Grahama, aby nie przedkładał projektu ustawy sankcyjnej do rozpatrzenia w Senacie, aby nie zrażać Moskwy podczas negocjacji w Stambule.

Media informowały również, że administracja Trumpa prowadzi negocjacje z Grahamem, aby ten złagodził projekt ustawy sankcyjnej, tak aby prezydent USA mógł regulować sankcje przewidziane w dokumencie według własnego uznania.

Nowe sankcje wobec rosji miały zostać wprowadzone przed szczytem państw Grupy Siedmiu (G7) w dniach 15-17 czerwca. Liczył na to republikański senator Lindsey Graham.