Serbia będzie musiała zaprzestać zakupu paliw z własnej rafinerii, aby nie narazić się na sankcje USA

Prezydent Serbii Aleksandar Vučić oświadczył we wtorek, że rząd może wstrzymać zakup produktów naftowych od największej rafinerii w kraju NIS z powodu ryzyka objęcia Serbii wtórnymi sankcjami Stanów Zjednoczonych.

Poinformowała o tym agencja AFP.

NIS, jedyna rafineria ropy naftowej w Serbii, od 9 października nie może odbierać surowej ropy po nałożeniu na nią sankcji przez USA ze względu na dominujący udział rosyjskiego kapitału.

Vučić podkreślił, że jeśli Serbia nie uzyska od USA odroczenia sankcji, rząd będzie zmuszony zawiesić wszystkie płatności na rzecz NIS oraz wszelkie płatności od niej.

• Konsekwencje dla Serbii: Dalsza działalność handlowa z NIS może narazić kraj na ryzyko wtórnych sankcji USA i doprowadzić do „całkowitego załamania systemu finansowego Republiki Serbii”.
• Zaopatrzenie w paliwo: „Paliwa będzie wystarczająco, ale ludzie będą musieli korzystać z innych stacji benzynowych” – stwierdził prezydent.
   

Belgrad oczekuje obecnie decyzji Biura Kontroli Aktywów Zagranicznych USA (OFAC) w sprawie licencji umożliwiającej dalsze funkcjonowanie przedsiębiorstwa. Vučić dodał, że jeśli do piątku nie zostanie podpisany nowy kontrakt, Serbia będzie poszukiwać alternatywnych dostawców produktów naftowych.

Przypomnijmy, że serbska rafineria NIS może zostać zmuszona do zamknięcia z powodu sankcji USA.

Z powodu tych sankcji spółka NIS nie zdołała odebrać tankowca z ropą, który mógłby tymczasowo utrzymać pracę jedynej w kraju rafinerii w Panczewie.

Czytaj nas na Telegram i Sends