USA mogą skorzystać na atakach Ukrainy na rosyjskie rafinerie i rurociągi naftowe — Reuters

Ostatnia seria ataków ukraińskich dronów na rafinerie i obiekty eksportowe w rosji może zwiększyć światowe marże zysku dla zakładów przetwórczych. Dotyczy to szczególnie przedsiębiorstw w USA, gdzie popyt na paliwo pozostaje wysoki nawet po zakończeniu letniego sezonu.
Poinformował o tym portal Reuters.
Ataki tymczasowo wyłączyły z eksploatacji obiekty odpowiadające za co najmniej 17% zdolności przerobowych ropy naftowej w rosji, czyli około 1,1 miliona baryłek dziennie. Celem była także infrastruktura eksportowa — terminal Ust-Ługa nad Bałtykiem oraz rurociąg „Drużba”, który dostarcza produkty naftowe do Białorusi, Słowacji i Węgier.
Ataki te stanowią istotną eskalację wojny trwającej już ponad trzy lata. Ukraina uderza teraz w główne źródło dochodów Kremla, podczas gdy prezydent USA Donald Trump próbuje forsować porozumienie o zawieszeniu broni.
W marcu strony zgodziły się powstrzymać od ataków na infrastrukturę energetyczną, jednak rosja złamała to porozumienie i przeprowadziła uderzenia na ukraińską infrastrukturę energetyczną, w tym ataki dronów na elektrownie na północy i południu kraju — poinformował komentator Reuters Ron Bousso.
Spadek poziomu przerobu ropy w kraju zmusił Moskwę do zwiększenia eksportu ropy z zachodnich portów w sierpniu o 200 tysięcy baryłek dziennie, czyli o 11%. Dodatkowe ilości pochodziły z niedostatecznie wykorzystywanych rosyjskich rafinerii.
W kilku regionach rosji rozpoczęły się niedobory benzyny, mimo zakazu jej eksportu, który obowiązuje od 28 lipca. Naprawa uszkodzonych rafinerii może potrwać tygodnie lub miesiące, co doprowadzi do niedoborów paliwa na rynku krajowym i światowym przed nadchodzącą zimą.
Globalne rafinerie już teraz osiągają wysokie zyski dzięki utrzymującemu się popytowi na olej napędowy, a europejskie marże przerobowe na dieslu wynoszą 23,5 dolara za baryłkę — o 40% więcej niż rok temu, podaje Reuters.
Spadek eksportu rosyjskiego diesla może zwiększyć presję na globalne dostawy i podnieść opłacalność przerobu, zwłaszcza w rafineriach amerykańskiego wybrzeża Zatoki Meksykańskiej.
Tylko w sierpniu morski eksport rosyjskiego diesla spadł do 744 tys. baryłek dziennie w porównaniu do 828 tys. w lipcu.
Do 2022 roku Europa importowała 40% diesla z rosji, jednak od 2023 roku UE i Wielka Brytania całkowicie zrezygnowały z tych dostaw, przenosząc zakupy do Indii i krajów Bliskiego Wschodu.
W lipcu UE przyjęła 18. pakiet sankcji, zakazujący importu paliwa wyprodukowanego z rosyjskiej ropy. Zakaz wejdzie w życie w 2025 roku i obejmie Indie, które stały się drugim po Chinach największym nabywcą rosyjskiej ropy.
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział gotowość do kolejnego etapu sankcji wobec Moskwy, które mogą objąć również Brazylię — to z kolei zwiększy niestabilność dostaw i stworzy korzyści dla rafinerii spoza rosji, podkreśla Reuters.
W nocy z 6 na 7 września drony zaatakowały rafinerię Ilską w Kraju Krasnodarskim, powodując pożar jednej z instalacji technologicznych.
W nocy z 4 na 5 września ukraińscy obrońcy zaatakowali rafinerię ropy w Riazaniu oraz szereg innych obiektów w głębi rosji. Sztab Generalny potwierdził trafienie strategicznego zakładu.
Przypomnijmy, że w nocy z 3 na 4 września Siły Obrony Ukrainy uderzyły w dwa rosyjskie kompleksy radarowe — RLK-1 „Nawigacja Południa” oraz obiekt na terenie byłej bazy obrony powietrznej w obwodzie rostowskim.
Na Krymie drony specjalnej jednostki GUR „Duchy” zniszczyły unikalny radziecki radioteleskop RT-70. Kiedyś badał Wenus i Marsa, a teraz służył siłom powietrzno-kosmicznym federacji rosyjskiej.
Bojownicy tej samej jednostki kontynuują systematyczne niszczenie rosyjskiego systemu obrony powietrznej na Krymie.
