W Japonii ogłoszono nieuchronność dymisji premiera

Kierownictwo rządzącej partii Japonii ogłosiło, że dymisja premiera Japonii Shigeru Ishiby jest „nieunikniona” po porażce koalicji rządzącej w wyborach do Izby Radców.
Poinformowała o tym japońska gazeta Mainichi.
Ishiba, przewodniczący rządzącej Partii Liberalno-Demokratycznej (LDP), najprawdopodobniej podejmie ostateczną decyzję o rezygnacji w sierpniu — przekazało kierownictwo partii — w obliczu wezwań członków LDP do wzięcia odpowiedzialności za wynik niedzielnych wyborów.
W przeddzień niektórzy parlamentarzyści LDP nasilili presję na Ishibę i członków jego gabinetu, by ustąpili ze stanowisk i umożliwili opozycji utworzenie nowego rządu. Szef komisji wyborczej LDP Seiji Kihara oświadczył w programie telewizyjnym, że „odejście partii rządzącej od władzy jest jedną z opcji.”
A także Eikei Suzuki, poseł Izby Reprezentantów z ramienia LDP, wezwał Ishibę do „szybkiego podjęcia decyzji”, dodając, że „nie może nie zauważyć, iż premier bagatelizuje wyniki wyborów”, pisze Mainichi.
Premier Japonii Shigeru Ishiba rozważy decyzję o możliwej dymisji po ocenie postępów w negocjacjach taryfowych ze Stanami Zjednoczonymi – podaje Reuters, powołując się na japońskie media.
Wieczorem 22 lipca Ishiba powiedział swoim najbliższym współpracownikom, że kiedy zapadnie decyzja w sprawie umowy handlowej, ogłosi, w jaki sposób zamierza ponieść odpowiedzialność za utratę większości przez jego partię w wyborach do wyższej izby parlamentu, które odbyły się w miniony weekend.
Występując po publikacji Donalda Trumpa o ogłoszeniu porozumienia handlowego między USA a Japonią, Ishiba oświadczył, że jest gotów spotkać się lub porozmawiać telefonicznie z Trumpem, gdy tylko pozna szczegóły od japońskiego negocjatora handlowego Ryoseia Akazawy, przebywającego w Waszyngtonie.
„Nie mogę się wypowiedzieć, dopóki nie przeanalizuję wyników tej umowy” – powiedział Ishiba dziennikarzom w odpowiedzi na pytanie, czy porozumienie z Waszyngtonem wpłynie na jego decyzję o dymisji.
Wyjaśniając swoją decyzję o pozostaniu na stanowisku, Ishiba podkreślił konieczność uniknięcia „politycznej próżni”, ponieważ Japonia stoi przed wyzwaniami, w tym „trudnymi negocjacjami handlowymi ze Stanami Zjednoczonymi, które będą miały ogromny wpływ na eksportową gospodarkę kraju”.
„Pozostanę na stanowisku i zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby torować drogę do rozwiązania tych problemów” – oświadczył Ishiba.
